Oceń
Parafianie z Jaworzna (woj. opolskie) stracili cierpliwość do proboszcza ze swojej parafii. Po jednej z niedzielnych mszy świętych pod kościołem zebrał się tłum, żądający odejścia duchownego. Jeden z wiernych chciał go nawet wywieźć w taczce.
Ksiądz z Jaworzna podpadł wiernym, przez co omal nie został usunięty z kościoła siłą. Wściekli parafianie zgromadzili się po jednej z niedzielnych mszy świętych, domagając się jego odejścia.
Na opublikowanym w Internecie nagraniu widać tłum wiernych wykrzykujących niemiłe słowa w stronę proboszcza. Jeden z mężczyzn przyprowadził nawet taczkę, na której chciał wywieźć duchownego.
Ksiądz rozwścieczył wiernych
Przerażony ksiądz wezwał ma pomoc policję. Według portalu klobucka.pl parafian rozwścieczyły między innymi wypowiedzi kapłana na temat 25-latka, który zmarł w wyniku porażenia prądem. Lokalne media dodają, że to był tylko jeden z czynników, a "ksiądz na sumieniu ma dużo więcej grzechów".
Niestety, na opublikowanych nagraniach nie słychać wypowiedzi proboszcza, gdyż były one zakłócane przez okrzyki wściekłych wiernych. Policja prosiła o dopuszczenie księdza do głosu, lecz wezwania te nie przyniosły skutku.
Ty masz ch*** powołanie? - wykrzykiwał jeden z mężczyzn.
Ciebie już ma tu nie być - dodaje drugi.
Serwis klobucka.pl dodał, że na plebanii przeprowadzono już rozmowy z przedstawicielami parafian. Wynik "negocjacji" nie jest jeszcze znany.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
