Oceń
Talibowie przejęli Afganistan, z kraju próbują wydostać się przerażeni obywatele i przyjezdni. W czwartek poinformowano, że we władanym przez ekstremistów kraju nie ma już Polaków.
Ludzie uciekają z Afganistanu, gdzie od kilku dni następuje całkowite przejęcie władzy przez Talibów. Z jednej strony organizowane są akcje ewakuacyjne, z drugiej zwykli obywatele starają się wydostać z ogarniętego rządami ekstremistów kraju. Tylko na granicy białorusko-polskiej koczuje dziś około 30 Afgańczyków, których żadna ze stron nie chce wziąć pod opiekę.
W czwartek po południu wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że wszyscy Polacy, którzy przebywali w Afganistanie, zostali z niego wywiezieni. Cztery osoby udało się ewakuować już w poprzednich dniach, dwie ostatnie w czwartek.
Na tym etapie nie ma już więcej obywateli Rzeczypospolitej, o których my wiedzielibyśmy, co nie oznacza, że w perspektywie następnych kilku minut, godzin, czy dni takich informacji nie poweźmiemy
- powiedział wiceszef polskiej dyplomacji.
Ewakuacja z Afganistanu. Polska pomaga uchodźcom?
Marcin Przydacz potwierdził, że Polska stara się pomóc nie tylko Polakom, ale też obywatelom innych krajów Europejskich, którzy pragną wydostać się z Afganistanu. Ciągle spływają też wnioski o pomoc od Afgańczyków, którzy współpracowali z innymi krajami, w tym z Polską.
Część z nich to ludzie, którzy aktywnie działali na rzecz demokratycznego Afganistanu, także we współpracy z Polską i w naturalny sposób tym osobom chcemy pomóc przede wszystkim - powiedział.
Na ten moment nie mogę wskazać, kiedy przyleci ostatni samolot. Chcemy pomóc jak największej liczbie osób - zaznaczył.
Wszyscy Afgańczycy przywożeni do Polski samolotami MSZ umieszczani są w specjalnych ośrodkach i obejmowani opieką, mogą ubiegać się o wizy humanitarne. Mogą też wybrać, czy chcą zostać nad Wisłą, czy wolą starać się o azyl w innym kraju.
Oceń artykuł

