Oceń
Wzrost rachunków nawet o 700 proc. oznacza brak światła i ciepła, a tak nie da się funkcjonować. W okresie jesienno-zimowym część szkół przejdzie zapewne na naukę zdalną. Są już pierwsze oficjalne zapowiedzi.
Gdy Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Jacek Popiel, otworzył kopertę z rachunkiem, nie wierzył w to, co zobaczył. Koszt energii elektrycznej wzrósł o zawrotne 700 proc. - 154 mln złotych. Popiel stwierdził, że to największe zagrożenie dla funkcjonowania uczelni w jej historii.
Ratunkiem dla UJ może być obniżenie temperatury w salach wykładowych, zajęcia tylko w dniach poniedziałek-czwartek lub… wprowadzenie z powrotem pełnego nauczania zdalnego w okresie okołoświątecznym.
Wraca nauka zdalna
Rektor UJ od 1 października wprowadzi nauczanie zdalne na dużych wykładach na niektórych wydziałach. Takie rozwiązanie było planowane jeszcze przed podwyżką cen energii – w związku z wciąż groźną sytuacją epidemiologiczną. Teraz plan pełnego nauczania zdalnego rozważany jest jako wariant awaryjny. Ceny prądu nie dotyczą bowiem tylko oświetlenia i ogrzewania, lecz także podłączenia specjalistycznych sprzętów m.in. w laboratoriach. Wyłączenie całkiem energii spowoduje, że lata ciężkiej pracy mogą pójść na marne.
Z końcem roku wygasa umowa z operatorem. Obecnie nie wiadomo, jaki los czeka studentów najstarszego uniwersytetu w Polsce.
Oficjalna zapowiedź szkoły – będzie nauka zdalna
Wojciech Malajkat, rektor Akademii Teatralnej w Warszawie, zapowiedział już, że jego uczelnia przechodzi na nauczanie zdalne.
Mamy takie straszne czasy i to nas zmusza do tego, żeby praktycznie podejść do tej sytuacji. Brakuje nam po prostu pieniędzy. Wiemy już, że więcej pieniędzy nie dostaniemy, bo już mamy taką informację od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlega AT. Stąd te kroki
– powiedział Malajkat w rozmowie z „Faktem”.
Tylko zajęcia teoretyczne i na dwa miesiące okołoświąteczne
Akademia Teatralna przejdzie na naukę zdalną na dwa miesiące w okresie zimowym z powodu wysokich cen prądu. Obejmie to jednak tylko zajęcia teoretyczne. Praktyka zostanie odhaczona jeszcze przed świętami. Dzięki temu, jak twierdzi Wojciech Malajkat, szkoła zaoszczędzi pół mln złotych. Obecnie jest już na deficycie 4,5 mln zł.
Proszę zrozumieć, do września wydaliśmy na prąd i ogrzewanie już tyle pieniędzy, ile w całym poprzednim rok – powiedział rektor Akademii Teatralnej.
Malajkat wysłał też prośbę do Ministerstwa Kultury o uruchomienie rezerwy finansowej, lecz otrzymał jedynie połowę wnioskowanej kwoty.
Wraz z rosnącymi cenami energii, coraz więcej szkół może przejść na nauczanie zdalne. Wiele wskazuje na to, że możemy wrócić do tego rozwiązania, mimo słabnącej pandemii.
Oceń artykuł

