Oceń
Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego interesuje wielu wiernych fanów artysty. Każdy chciałby złożyć mu hołd w ostatnim pożegnaniu, nie wiadomo jednak czy będzie to możliwe. Z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa wiele rzeczy ciężko jest zorganizować.
Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego odbędzie się miesiąc po śmierci artysty. Z pierwszych, pojawiających się informacji wynika, że aktor zostanie pochowany w rodzinnym grobie u boku swojej matki.
Dlaczego dopiero 19 marca o godzinie 11:30 możliwe będzie pożegnanie aktora? Niewiele osób czeka z pochówkiem dłużej niż tydzień. Okazuje się, że rodzina zdecydowała się na to z wyjątkowych powodów.
Poza trwającą pandemią koronawirusa, która zdecydowanie utrudnia wszelkie kwestie logistyczne, bardzo ważne jest by ojca mógł pożegnać jego syn Victor, żyjący na co dzień w Stanach Zjednoczonych.
Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego
Sytuacja rodzinna Krzysztofa Kowalewskiego była wyjątkowo zawiła i jednocześnie ciekawa. Aktor niewiele mówił o swoim życiu prywatnym oraz o pierwszym małżeństwie, z którego zrodziła się jego najstarsza pociecha. Miał jednak z synem dobry kontakt i z pewnością chciałby, aby on również chciałby zostać pożegnany przez swoje dziecko.
Ostatecznie przyjazd Victora do Polski był wyjątkowo utrudniony przez panujące w kraju i za granicami obostrzenia. Mężczyzna na co dzień mieszka w Los Angeles i nie ma polskiego paszportu. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które zadba o to, aby mógł on przylecieć do kraju na pogrzeb ojca.
Bliscy pożegnają Krzysztofa Kowalewskiego w kościele Środowisk Twórczych przy pl. Teatralnym w Warszawie. Dwie godziny później zostanie pochowany na cmentarzu. Miejmy nadzieję, że to ostatnie pożegnanie ukoi nieco ból okrutnej straty, jaki spadł na jego najbliższych.
Oceń artykuł

