Oceń
Afera z respiratorami w Polsce i ciąg dalszy zamieszania. Jak ujawnia RMF FM, znalazł się ktoś, kto chce kupić respiratory przejęte przez komornika. Będzie to anonimowy kraj z Ameryki Południowej.
Wraca afera z zakupem respiratorów w Polsce. Jak ujawnia reporter Krzysztof Zasada z RMF FM, znalazł się nabywca, które chce kupić ponad 400 respiratorów firmy E&K przejętych na warszawskim lotnisku przez komornika i Ministerstwo Zdrowia. Pieniądze mają zostać przeznaczone na pokrycie długu firmy za niewywiązanie się z umowy na dostawę respiratorów.
Respiratory w Polsce. Koniec afery?
Kto chce kupić od Polski respiratory? Jak na razie wiadomo jedynie, że będzie „jeden z krajów Ameryki Południowej”. Transakcja została przygotowana przez firmę E&K. Cena jednego respiratora to ok. 30 tysięcy dolarów.
Sprzedaż może się odbyć pod jednym warunkiem. Sprzęt wyjdzie z Polski dopiero, gdy Ministerstwo Zdrowia otrzyma pieniądze za sprzedaż. Dodatkowo, na firmę nałożono kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki. MZ zabezpieczyło ok. 26 mln zł zobowiązań spółki.
Firma E&K, należąca według mediów do handlarza bronią, w 2020 r. podpisała z MZ umowę na dostawę respiratorów, jednak nie wywiązała się w całości kontraktu. Dostarczyła 200 sztuk respiratorów. W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, resort odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro – przypomina RMF FM.
Oceń artykuł