Oceń
Rząd planuje powolne znoszenie kolejnych ograniczeń. RMF FM podaje wstępną datę otwarcia części restauracji. Szykują się jednak specjalne, ostre ograniczenia.
Właściciele barów, kawiarni czy restauracji nie zarabiają od połowy marca. Tysiące pracowników z dnia na dzień straciło umowy i środki do życia. Pojawiło się dla nich jednak światełko w tunelu - niestety, nie dla wszystkich.
Trzeci etap znoszenia obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa SARS-COV-2 już wkrótce? RMF FM donosi, że restauracje i kawiarnie otworzą się już za niespełna dwa tygodnie - 18 maja. Niestety, może okazać się, że przed wizytą w ulubionej knajpie... obejdziemy się smakiem. Minister Łukasz Szumowski straszy ponownym wprowadzeniem restrykcji.
Restauracje otwarte na nowych zasadach
Na początku otworzyć się mają jedynie punkty dysponujące ogródkami. Klienci będą mogli przebywać jedynie na powietrzu, a od stolików odchodzić wyłącznie do toalety. Nie będzie możliwości podchodzenia do lady/baru/okienka i kupowania w knajpach samoobsługowych. Wymagana ma być obsługa kelnerska.
Stoliki muszą być oddalone od siebie o co najmniej 2 metry. Klienci będą mogli zdjąć maseczki, nie będą wymagane rękawiczki.
Restauratorzy niezadowoleni
Informacje RMF FM już komentują właściciele kawiarni i restauracji. Są mocno zaniepokojeni, bo jak twierdzą, nowe zasady pozwolą otworzyć się nielicznym miejscom. Skorzystają na tym tylko duże restauracje.
Nowe wytyczne rządu pomogą tylko dużym restauracjom. Większość branży nie odczuje wsparcia
- mówi restaurator z Krakowa.
Mniej niż połowa restauracji posiada ogródki. Otwarcie lokali z trzema, czterema stolikami, dalej powoduje to, że straty są kolosalne - alarmuje.
Według badania przeprowadzonego przez Barometr EFL, aż osiem na dziesięć restauracji i hoteli ma coraz większe problemy finansowe i w tym roku wiele z nich może upaść - podaje PAP.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
