Oceń
Rekordowa inflacja w Polsce przełoży się w tym roku na koszmarnie drogie święta. Okres, w którym zawsze było więcej wydatków, teraz przypomina finansowy horror.
Święta Bożego Narodzenia powinny być beztroskie i piękne, a tymczasem zamiast z radością, mamy do czynienia z pandemią koronawirusa i wzmagającą się drożyzną.
"To będą najdroższe święta od dwóch dekad"– mówi w podcaście RadioZET.pl „Biznes. Między Wierszami” Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu Ciekaweliczby.pl. Statystyka od lat nie sprzyja rządzącym, za których błędy wszyscy płacimy. Dosłownie i w przenośni!
Inflacja szaleje! Najdroższe święta od 20 lat!
To będą najdroższe święta od co najmniej 20 lat, będziemy zaciskali pasa. Inflację odczuje każdy, ale w różnym stopniu. Dla niektórych Polaków będą to naprawdę biedne święta
– mówi ekspertka w podcaście RadiaZET.
Obecnie inflacja wynosi 7,7 proc. (takie dane GUS prezentował w listopadzie 2021 roku). W sklepach odczuwamy jednak jeszcze większe podwyżki, niż wskazuje na to statystyka.
"Chleb, drób, warzywa, cukier i oleje drożeją w najszybszym tempie. Ceny są stabilne w przypadku owoców i ryżu. Nieco symbolicznego wymiaru nabiera w tym przypadku miska ryżu, o której mówił premier Morawiecki. Może się okazać, że nie będzie nas stać na nic innego" - mówi Alicja Defratyka.
Specjalistka doradza rządzącym, by zaczęli słuchać ekspertów. W przeciwnym razie na Wielkanoc faktycznie kupimy tylko jajka i na tym skończy się świętowanie Polaków. Czujecie na karku chłodny oddech drożyzny?
Oceń artykuł