Oceń
Czy Rosja zaatakuje Polskę? Okazuje się, że są plany i scenariusze ataku na nasz kraj… które przygotowali Polacy. „Gazeta Wyborcza” ujawnia, że te dane właśnie zostały wykradzione przez Rosjan.
Ostrzegamy, to nie scenariusz taniej komedii wojennej. To po prostu polska rzeczywistość. Okazuje się, że Kreml ma gotowe analizy dotyczące ewentualnego przebiegu ataku wojsk Rosji na Polskę. Co więcej, scenariusze i opisy ewentualnych etapów ataku na Polskę z mapami ruchu rosyjskich wojsk i wnioskami dla naszej armii zostały opublikowane w internecie. W ten sposób w sieci znalazły się m.in. scenariusze możliwej wojny z Rosją wraz z opisem i mapami pokazującymi rozmieszczenie i zakładane ruchy jednostek wojskowych.
Atak Polski na Rosję. Putin układ Polakom plany i scenariusze
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami „Gazety Wyborczej”, te dane i materiały zostały stworzone przez polskie wojsko, a Rosja wykradła je z poczty mailowej b. dowódcy wojsk lądowych, gen. Waldemara Skrzypczaka, którego polskie służby nie ochraniają. Być może o sprawie zostaną powiadomione organy ścigania.
Co dokładnie ukradli Rosjanie? Zdobyte przez nich materiały to część gry strategicznej, która była w zeszłym roku zorganizowana przez fundację Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa. Generał Skrzypczak w tej grze uczestniczył.
Nie ma tam żadnych państwowych ani wojskowych tajemnic. Żadna klauzula tajności nie jest na nią nałożona. Jednak te dokumenty nie były nigdzie publikowane. Założenia gry już się zdezaktualizowały. Choćby z tego powodu, że wiele rosyjskich jednostek, opisanych w materiałach gry, już nie istnieje, bo poniosły ciężkie straty w Ukrainie - uspokaja Mariusz Kordowski, prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa.
Sprawę skomentował też generał Skrzypczak i przyznał, że „Rosjanie buszują po naszych mailach”. Podkreślił, że nie ma dostępu do urzędowych i rządowych kont mailowych. Nieoficjalnie ujawnił, że słyszał o włamaniach na konta pocztowe emerytowanych generałów.
To co się stało z wyciekiem materiałów gry strategicznej to dowód, że cały czas wobec Polski są prowadzone działania wywiadowcze. I to nie tylko poprzez zbieranie informacji z ogólnodostępnych źródeł, ale i choćby działalność hakerów. Na pewno służby powinny tę sprawę zbadać. Choć nie jestem pewien, czy w ogóle o tym wiedzą – powiedział „Wyborczej” emerytowany pułkownik Maciej Matysiak.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
