18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Bolesne rozwiązania w Polsce

SROGIE KARY DLA ANTYSZCZEPIONKOWCÓW. Odechce im się szurowania?

Emilia Waszczuk
17.05.2021  16:11
Srogie kary dla antyszczepionkowców. Odechce im się wierzyć w PLANDEMIĘ?
Srogie kary dla antyszczepionkowców. Odechce im się wierzyć w PLANDEMIĘ? Fot: Jakub Kamiński/East News

Polacy nie chcą się szczepić, a to znaczy, że czeka nas nie tylko czwarta fala pandemii, ale też wiele kolejnych. Jak przekonać antyszczepionkowców, by działali dla ogółu i przestali wierzyć w czipy, trzecie ręki i wielki spisek? Eksperci są zgodni: TRZEBA ICH KARAĆ.

Pandemia niby gaśnie, ale eksperci już ostrzegają przed czwartą falą i szacują, że ta wybuchnie w Polsce już w wakacje. W poniedziałek pojawiło się pierwsze ostrzeżenie Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie, a rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz przypomniał, że do kraju już dotarły hiperniebezpieczne mutacje, które za chwilę mogą wywołać dramat.

Jedyna skuteczna metoda zwalczenia pandemii to osiągnięcie odporności stadnej, którą nabywa się wraz ze szczepieniami. Problem w tym, że aby społeczeństwo uznać za odporne na jakiegoś wirusa/chorobę, zaszczepionych musi być ponad 90 procent populacji, a zdaniem optymistów 70-80 procent. Niestety w Polsce jak na razie nie mamy szans nawet na ten najniższy wskaźnik...

Według ostatniego badania IBRIS dla Onet.pl kategorycznie nie chce szczepić się przeciw COVID-19 aż 30 procent mieszkańców Polski. Inne badanie jest jeszcze bardziej przerażające - szczepienia odmawia nawet 64 proc. ankietowanych (sondaż dla Instytutu Ekonomicznego). Jak to pokonać?

Srogie kary dla niezaszczepionych

Tuż przed weekendem pisaliśmy o pomyśle w szeregach Mateusza Morawieckiego, który może rozwścieczyć antyszczepionkowców. Jeden z głównych doradców rządu wspomniał, że osoby niezaszczepione trzeba objąć... godziną policyjną. Teraz dziennikarze serwisu Fakt.pl postanowili podpytać innych epidemiologów, jak rozwiązać problem z przeciwnikami szczepień. Ich pomysły są jeszcze bardziej radykalne.

Doktor Krzysztof Kuszewski (były wiceminister zdrowia, epidemiolog) twierdzi, że szczepienia przeciw COVID-19 powinny być obowiązkowe. Jeśli ktoś przyjęciu szczepionki odmówi, powinien ponieść surową karę.

Jestem za wprowadzeniem ograniczeń dla osób, które nie chcą się zaszczepić, bo powodują zagrożenie dla innych osób, a nawet ich śmierć. Szczepienia przeciwko koronawirusowi powinny być obowiązkowe, tak jak to jest w przypadku dzieci, A ci, którzy się nie chcą zaszczepić, powinni dostawać mandaty

- powiedział w rozmowie z Faktem.

Profesor Włodzimierz Gut z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego zauważa z kolei, że wprowadzenie obowiązku szczepień jest zbyt trudne do wykonania, trzeba jednak sprawić, by przeciwnicy szczepień poczuli dotkliwie, że szkodzą ogółowi społeczeństwa.

Jedną z propozycji wirusologa jest wprowadzenie obowiązku szczepień przez pracodawców. Inna to zakaz uczestnictwa w niektórych rozrywkach, np. imprezach masowych. - Można wprowadzić zakaz wejścia dla osób niezaszczepionych - mówi profesor.

Nie szczepisz się? Płać

Dużo dalej idzie doktor Piotr Rzymowski z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Ekspert twierdzi, że każdy lekarz, pielęgniarka czy pracownik medyczny powinien być obowiązkowo szczepiony, bez możliwości odmowy. Reszta społeczeństwa ma prawo wyboru, ale musi liczyć się z konsekwencjami niezaszczepienia.

Do konsekwencji tych miałyby zaliczać się nie tylko zakazy czy ograniczenia (np. zakaz przekraczania granic), ale też gigantyczne straty w portfelach.

Jeżeli zrezygnowaliśmy z możliwości bezpłatnego otrzymania szczepionki, to pokrywamy wszelkie koszta opieki medycznej związanej z ewentualnym zachorowaniem na COVID-19

- mówi doktor Piotr Rzymkowski.

logo Tu się dzieje