Oceń
Pendolino do tej pory radziło sobie w Polsce świetnie i zgarniało same zachwyty. Tym razem jednak wydarzyło się coś wyjątkowo niefajnego. Pewna rodzina została bowiem w pociągu zaatakowana przez... pluskwy.
Pendolino zaliczy przez to najpewniej poważny kryzys wizerunkowy. Pewna rodzina została w pociągu pogryziona przez pluskwy - wśród ofiar robactwa są małe dzieci! Radio Zet jako pierwsze poinformowało o sprawie.
Rodzice razem ze swoimi pociechami podróżowali pociągiem PKP Ekspres Intercity Premium z Krakowa do Gdyni. Była to jedna z najgorszych podróży w ich życiu - całą drogę walczyli z robactwem.
Rodzina pogryziona przez pluskwy w Pendolino
Najwięcej śladów po ugryzieniach pojawiło się na małych ciałkach dzieci. Rodzice byli przerażeni i zdenerwowani - natychmiast zgłosili PKP tę sprawę. Nie tak wyobrażali sobie podróż Pendolino.
Jak zareagował przewoźnik? Jedyne, co zaproponowano rodzinie to złożenie reklamacji. Pełnomocnik poszkodowanych informuje, że nikt z załogi pociągu nie zainteresował się stanem i komfortem rodziny, nawet mimo tego, że maleństwa ewidentnie wymagały konsultacji z lekarzem.
Przypadki insektów w pociągach PKP Intercity są incydentalne. Czystość składów jest na bieżąco kontrolowana. Wykonywane czyszczenia i sprzątania eliminują potencjalne czynniki mogące mieć wpływ na możliwość pojawiania się w pociągach insektów (...) Każdy pasażer ma prawo i możliwość złożenia reklamacji. Taki wniosek można złożyć w jednej z wyznaczonych do tego kas biletowych, znajdujących się na największych stacjach w kraju, za pośrednictwem poczty lub formularza na stronie intercity.pl. Reklamacja rozpatrywana jest indywidualnie, w terminie do 30 dni
- tak Radiu Zet skomentował sprawę sam przewoźnik.
Wyrażamy nadzieję, że nieszczęsna rodzina nie przeniosła pluskiew na ubraniach, do swojego domu - to dopiero byłaby sprawa uprzykrzająca życie. Owe robactwo jest wyjątkowo trudne do wytępienia.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
