Stonoga atakuje Rydzyka. Nagrał wideo i ostro oskarża zakonnika

Stonoga grozi Rydzykowi. Będzie rozliczony za grzechy?

Oceń

Tadeusz Rydzyk urządził z rozmachem Urodziny Radia Maryja w kościele, a do tego wygłosił kontrowersyjne przemówienie. Skrytykowali go już chyba wszyscy, a teraz specjalny film nagrał dla niego Zbigniew Stonoga.

Tadeusz Rydzyk przegiął pałę. Broniąc pedofilów w Kościele, nieźle sobie nagrabił i może stracić nawet Radio Maryja. Nie wytrzymał również Zbigniew Stonoga, który nie zostawił na redemptoryście suchej nitki. Przy okazji oberwał Zbigniew Ziobro…

Stonoga jedzenie po Rydzyku. Grozi mu zamknięciem

„Niech będzie pochwalony Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro zawsze dziewica…” – zaczął dość spokojnie Zbigniew Stonoga. Później zaczęła się seria pytań, ostrych oskarżeń i gróź pod adresem Tadeusza Rydzyka.

Czy czegoś się pan nażarł w tym Toruniu? Czy ta geotermia jakieś opary wydaje z siebie i panu mózg zlasowała? A może to setki milionów złotych haraczu, które Ziobro i Kaczyński wpłacają panu z Funduszu Ochrony Sprawiedliwości? Ja drugiego takiego kozaka jak pan nie znam – powiedział Stonoga.

Stonoga określił biznes rydzyka jako „prymitywny i plugawy” i oskarżył go o wyrywanie Polakom z serc Boga. Jego zdaniem, Rydzyk poprzez Radio Maryja i Telewizję Trwam wyniszcza Polskę i Polaków, a także dokonuje „absolutnej destrukcji Kościoła w Polsce”.

Stonoga zagroził, że przyjdzie czas, że Tadeusz Rydzyk odpowie za swoje grzeszki i zostanie przeciw niemu zastosowane „prawo, które wykolejeńcy z PiS uchwalają”. Mowa m.in. o konfiskacie majątku. Zapowiedział, że "Polacy odbiorą panu setki milionów złotych".

Kto dał panu prawo, by tym biednym staruszkom, którym w życiu niejednokrotnie nie zostało już nic, tylko wiara w Boga i nadzieja na wieczność, wpajać nienawiść do serc? Kim pan jest i kiedy ktoś się wreszcie weźmie za pana? Ziobro pana nie zamknie, ale będą tacy, którzy to zrobią – zapowiada Stonoga.

Zbigniew Stonoga znany jest z tego, że ściga pedofilów w Polsce. Ujawnił, że 124 kreatury, które dopadł, to księża. Opowiedział o sytuacji, gdy chłopiec nie wytrzymał psychicznie i popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Skrytykował więc Rydzyka za jakiekolwiek usprawiedliwianie zboczeńców.

Panie Rydzyk, gwałt i pedofilia to są rzeczy, które absolutnie nie zasługują na taryfę ulgową. To są rzeczy, które muszą być piętnowane przez prawo, ale także przez społeczeństwo. Pan próbuje ten grzech umniejszać, umniejszać zło i dramat dzieci. Pan próbuje wmówić słuchaczom Radia Maryja, że pedofilia popełniona przez księdza jest mniej bolesna. Trzeba być potworem. Boga w sercu pan nie ma - przemówił Stonoga.

Czy jednak aby to na pewno przemówił Zbigniew Stonoga? Ani jednego przekleństwa? Ani jednego wyzwiska pod adresem Ziobry lub Kaczyńskiego? Ministra sprawiedliwości nazwał jedynie „człekopodobną istotą”, a przecież wiemy jakiego wachlarza wulgaryzmów potrafi użyć. To musiał być fake, hologram albo sobowtór…