Oceń
Ojciec Tadeusz Rydzyk udzielił wywiadu tygodnikowi "Sieci". W rozmowie wychwalał PiS, przyznał, na kogo głosował, a przy okazji ponarzekał na brak pieniędzy. Polaków straszył "lewactwem" i oznajmił, że konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet to zło.
Kobiet nie powinno się chronić, a przemoc w rodzinie jest dobra i katolicka? Zdaje się, że tak właśnie myśli ojciec Tadeusz Rydzyk, który w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" oznajmił, że czeka, aż PiS wypowie "konwencję Stambulską".
To dokument Rady Europy, służący zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie, także przemocy seksualnej. Niestety, nie każdy twierdzi, że "słabszych" trzeba chronić i im pomagać. Tadeusz Rydzyk na przykład uważa, że to przejaw "lewactwa" i wprowadzanie zabójczej dla rodzin "ideologii gender".
Konwencja stambulska. Czekam, żeby się odważyli z niej wyjść (PiS - red.). To bardzo poważna sprawa, otwarcie drzwi w stronę totalitarnych działań
- powiedział "Sieciom".
Szatan, PiS i lewactwo
Tadeusz Rydzyk boi się, że "fala" lewactwa" przelewa się przez uczelnie, szkoły, a nawet przedszkola i "pierze dzieciom mózgi".
Tam rządzi lewactwo, wytwarza się moda na wszystko, co antypolskie" - grzmi. - Ta propaganda idzie przez wszystkie media, uczelnie, sztukę itd. [...] Tu jest działanie szatana. Potrzeba modlitwy, ba, egzorcyzmów trzeba.
O "lewicowej propagandzie" i szatanie ojciec Rydzyk powiedział dużo więcej. Oczywiście wszystko, co na lewo od PiS jest "diabelskie". Zaś jego ulubiona partia jest "najbliżej cywilizacji chrześcijańskiej".
To idą międzynarodowe siły, diabelskie. Robią wszystko, żeby zniszczyć rodzinę, zniszczyć człowieka, wiarę, Kościół. To jest ta nowa lewica, jak to niektórzy nazywają. W tym ideologia gender, bardzo niebezpieczna
- mówił.
Jestem w Kościele. I co - nie mam prawa powiedzieć, na kogo głosowałem? Mam. Głosowałem na Prawo i Sprawiedliwość. A na kogo miałem głosować? Ale nie na całą partię PiS, lecz na ludzi, których jestem pewny, których znam, którzy byli na listach tej akurat partii. Tam też są różni ludzie, a program ugrupowania jest najbliższy cywilizacji chrześcijańskiej
- podkreślił.
Nie obyło się też bez tematu pieniędzy, a raczej - jak zawsze - narzekania, że ciągle jest ich za mało. Czemu? Bo ludzie nie chcą dawać, a powinni, bo Radiu Maryja pieniądze się należą.
Ofiarność jest duża, ale nie taka jak być powinna. Nie ma jeszcze w Polsce takiej odpowiedzialności za sprawy Kościoła, jaka bywa gdzie indziej
- zamartwia się biedny redemptorysta
Oceń artykuł
Tu się dzieje
