Oceń
Toruń zaniemówił. Jeden z księży pełniący posługę kapłańską w tym mieście, zachorował na koronawirusa. Sanepid musiał działać natychmiast.
Toruń jest w szoku. Jeden z księży z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego przeszedł test na zakażenie koronawirusem i okazało się, że faktycznie choruje na COVID-19. W związku z tym współpracujący z nim kapłani również zostali poddani kwarantannie.
Toruń: Ksiądz miał koronawirusa
Stan chorego księdza jest dobry, ale mimo to przebywa on w szpitalu. Natomiast nie wiadomo, czy objęci kwarantanną koledzy po fachu się od niego zarazili, czy mają tyle szczęścia, żeby uniknąć choroby. Kościół pw. św. Maksymiliana Kolbego został poddany dezynfekcji zgodnie z zarządzeniem sanepidu.
Posługę duszpasterską w tej świątyni pełnią aktualnie księża z zewnątrz. Nie wiadomo jednak z iloma osobami stykał się poprzedni zespół kapłanów.
Parafia jest w kontakcie z sanepidem i w trosce o bezpieczeństwo wiernych postępuje zgodnie z wytycznymi sanitarno-epidemiologicznymi. Prosimy o modlitwę w intencji wszystkich chorych w naszej diecezji oraz o ustanie epidemii
- informuje ks. Paweł Borowski rzecznik Kurii Diecezjalnej Toruńskiej.
Miejmy nadzieję, że jak najmniej osób ucierpi na tej dramatycznej sytuacji.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
