Oceń
Młodzi ludzie stracili zaufanie do Kościoła. Liczne afery, tuszowanie przestępstw i zaangażowanie polityczne sprawiły, że instytucje kościelne postrzegane są jako miejsce robienia interesów. Zniechęceni do kapłanów uczniowie masowo rezygnują z lekcji religii.
Tylko w Warszawie od września z nauczania religii zrezygnowało kilka tysięcy uczniów. Na Woli odnotowano ponad 900 rezygnacji, na Pradze-Południe 700, a na Białołęce ponad 500. Zbiorcze dane z całego kraju mogą być szokujące.
Każda rezygnacja to powód dla katechetów do zastanowienia się nad swoją pracą, nad sposobem komunikowania się z uczniami - stwierdził rzecznik archidiecezji warszawskiej, ks. Przemysław Śliwiński.
Jak poinformował burmistrz Woli, zjawisko przybiera na sile. Mimo braku dokładnych danych z zeszłego roku, pracownicy oświaty zauważają coraz większą niechęć do tego typu zajęć.
Ordo Iuris chce zmusić uczniów do lekcji religii
Prawicowe stowarzyszenie Ordo Iuris uważa, że obecnie z lekcji religii można wypisać się za łatwo. Padł pomysł wprowadzenia obowiązkowego wyboru między etyką a religią.
Eksperci postrzegają tę propozycję jako przymuszenie uczniów do uczestnictwa na zajęciach religii. Prawo takiego wyboru w rzeczywistości jest fałszywe, gdyż większość szkół nie prowadzi zajęć etyki, a uczniowie trafialiby na lekcje religii prowadzone przez księdza.
Oceń artykuł

