Oceń
Ciało Piotra Woźniak-Staraka może być ekshumowane. Rodzina zmarłego tragicznie producenta złamała prawo - sprawa zajmą się śledczy.
W dwa miesiące po tragicznej śmierci producenta filmowego, pojawiają się kolejne kontrowersyjne informacje w sprawie. Możliwe, że ciało mężczyzny będzie ekshumowane. Wszystko przez bezprawne działania jego rodziny.
Już przed pogrzebem filmowca głośno było o tym, że bliscy planują pochować go na terenie prywatnej posesji. Takie działania nie są jednak przewidziane w Polskim prawie. Wyjątkiem mogą być katakumby, rodzina Staraków musiałaby je jednak na terenie posiadłości w Fuledzie wybudować. A wszystko wskazuje na to, że - wbrew zapewnieniom - tego nie zrobiła.
Zgodnie z prawem można dochować pochówku poza cmentarzem tylko w katakumbach. Inspektor budowlany zbadał miejsce pochówku Piotra Woźniaka-Staraka i stwierdził, że nie ma tam katakumb
- mówi "Gazecie Wyborczej" Janusz Dzisko z sanepidu w Olsztynie.
Sprawa w prokuraturze
Wygląda więc na to, że rodzina Piotra Woźniak-Staraka złamała prawo i teraz może mieć spore problemy. Sprawą zajmie się bowiem prokuratura.
Zdecydowaliśmy o złożeniu zawiadomienia do prokuratury - mówi Dzisko.
Wyjaśnia też, że sanepid nie miał innego wyjścia - takie jest prawo, a oni muszą się do niego stosować.
Z punktu widzenia epidemiologii to nie ma żadnego znaczenia, żadnego ryzyka, że tych katakumb nie ma. Ale przepis jest przepis. Mamy związane ręce i musieliśmy wystąpić do prokuratury. Można by to zostawić, rodzina już swoje przeżyła, ale prawo nas zobowiązuje - powiedział.
Teraz prokuratura może zdecydować o ekshumacji i przeniesieniu zwłok mężczyzny. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Oceń artykuł