Oceń
Gorąco na granicy Polski i Białorusi w nocy z wtorku na środę. W okolicach Dubicz Cekiewnych i Mielnika doszło do próby sforsowania zabezpieczeń. Ranny jest polski żołnierz.
Konflikt między Polską i Białorusią nie ustaje, a Rosja zapowiada, że nie będzie czekać z założonymi rękami, jeśli nastąpią prowokacje i będzie odpierać ataki. Świat boi się wojny, wojną straszy już nawet Mateusz Morawiecki, ale jednocześnie rząd nie pali się do załagodzenia sytuacji. Tymczasem na Podlasiu spadł pierwszy śnieg i pojawił się mróz. Zdesperowani migranci podejmują więc kolejne próby przekroczenia granicy.
W nocy z wtorku na środę doszło do kilku prób sforsowania zabezpieczeń i przejścia na stronę polską. Straż Graniczna informuje między innymi o grupach migrantów próbujących dostać się do Polski w okolicach Dubicz Cerkiewnych i Mielnika. W sumie w nocy dojść miało do 267 prób przekroczenia granicy Polski z Białorusią, 44 migrantom wydano postanowienia o bezwzględnym opuszczeniu z kraju.
Żołnierz ranny na granicy
Do pierwszej próby przekroczenia granicy dojść miało około godziny 20.30 we wtorek. W okolicach Mielnika grupa około 30-40 osób forsowała zabezpieczenia i atakowała polskie służby.
Około 30 cudzoziemców przedostało się na teren naszego kraju. Atakujący rzucali kamieniami, kawałkami drzewa w funkcjonariuszy i żołnierzy. Jeden z żołnierzy doznał obrażeń głowy. Została mu udzielona pomoc medyczna
- przekazała PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Do kolejnej próby sforsowania granicy doszło o godzinie 23.30, ponownie w okolicach Mielnika. Wtedy również około 30 osób próbowało dostać się na terytorium Polski, a w stronę żołnierzy poleciały kamienie i gałęzie, użyto też petard hukowych.
Białoruscy żołnierze pomagają migrantom
Największa próba przekroczenia granicy podjęta została w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Około godziny 20 zebrała się grupa ponad 100 migrantów. W niszczeniu zabezpieczeń mieli pomagać im żołnierze białoruscy.
Te osoby były bardzo agresywne, rzucały kamieniami w kierunku polskich funkcjonariuszy, przerzucały kładki przez concertinę, migranci cięli elementy zapory. Całemu zdarzeniu asystowali białoruscy żołnierze. Również pomagali cudzoziemcom
- przekazała ppor. Michalska.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
