Oceń
Prokuratura w Białymstoku wszczyna śledztwo w sprawie dezercji polskiego żołnierza. 25-letni Emil Cz. w czwartek 16 grudnia porzucił służbę i uciekł na Białoruś.
Polski żołnierz porzucił służbę i zbiegł na Białoruś, gdzie poprosić miał o azyl. Mężczyzna zeznał białoruskim władzom, że polska straż graniczna zabijała migrantów. On sam sprzeciwiać się miał polityce migracyjnej rządu.
Polskie służby zachowanie Emila Cz. nazwały dezercją, a jego wyznania w białoruskiej telewizji określili mianem oszczerstw i kłamstw wyssanych z palca. Teraz 25-letniemu dezerterowi grozi długa odsiadka w więzieniu.
Śledztwo prokuratury. Emil Cz. trafi do więzienia?
Prokuratura rejonowa Białystok-Północ wszczęła bowiem śledztwo w kierunku dezercji. Jak informuje PAP, w tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu mężczyzny, aby przedstawić mu zarzuty.
W Dziale do spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ zostało wszczęte śledztwo w sprawie o przestępstwo z art. 339 par. 3 KK. Wydano również postanowienie o przedstawieniu zarzutu dla Emila Cz.
- poinformowała PAP rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz.
Żołnierz, który zdezerterował na Białoruś będzie sądzony zgodnie z przepisami Kodeksu karnego. Za porzucenie służby i ucieczkę za granicę grozi mu od 1 do 14 lat więzienia.
Polski żołnierz uciekł na Białoruś
O dezercji polskiego żołnierza po raz pierwszy poinformowano w czwartek. Początkowo przedstawiciele wojska utrzymywali, że mundurowy zaginął. Gdy jednak białoruski odpowiednik Straży Granicznej - Państwowy Komitet Graniczny - wydał komunikat o 25-letnim Emilu Cz. proszącym o azyl, strona Polska zaczęła potwierdzać informacje o dezercji.
W czwartek po południu szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak zdymisjonował przełożonych 25-latka. Jak zaznaczył polityk, młody żołnierz "nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę" ze względu na wcześniejsze poważne problemy z prawem.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
