18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Mieli przes*** w górach

Lawina biegunek w Tatrach. TOPR ratował turystów z jelitówką

Wojciech Kozicki
28.08.2023  13:26
Tatry, szlaki i szczyty oraz jedzenie w Zakopanem. Połączenie? Pomoc TOPR
Tatry, szlaki i szczyty oraz jedzenie w Zakopanem. Połączenie? Pomoc TOPR Fot: Pawel Murzyn/East News

Tatry, popularne szlaki i szczyty, trudne trasy w górach - to nie tylko urazy stawu skokowego, złamania, udary słoneczne, itd. To także zatrucia pokarmowe i biegunka. Śmigłowiec TOPR kilka dni temu ratował ludzi z grypą żołądkową. Restauracje w Zakopanem na Krupówkach do kontroli?

Jedzenie w Zakopanem i w menu w schroniskach w Tatrach mogą zaskoczyć. I wcale nie chodzi o wrażenie smakowe. W piątek 25 sierpnia TOPR wielokrotnie wysyłał śmigłowiec, by ratować ludzi z zatruciem pokarmowym w górach! Jak podało rmf24.pl, objawy  grypy żołądkowej były przyczyną już pięciu interwencji tatrzańskich ratowników.

Ratował ich śmigłowiec TOPR. Incydent kałowy w górach

Jelitówka tak sponiewierała turystkę na Przełęczy pod Kopą Kondracką, poczuła takie osłabienie, że konieczna była pomoc TOPR-u. Następnie ratować trzeba było turystów z rejonu Równi Waksmundzkiej i Hali Gąsienicowej, którzy również w górach doświadczyli „brązowej lawiny” i nie byli w stanie zejść ze szlaku.

Po południu natomiast musieli polecieć na Rysy, gdzie turysta i turystka zgłosili tak silne dolegliwości żołądkowe, że nie byli w stanie zejść ze szczytu i trzeba ich ewakuować za pomocą śmigłowca- pisze rmf24.pl.

Co ciekawe, niedawno sanepid zwracał uwagę na trujące oscypki w Zakopanem na Krupówkach. Czy to mogła być przyczyna masowego incydentu kałowego w Tatrach? Czy restauracje w Zakopanem na Krupówkach zostaną skontrolowane? A może zawiniła słynna szarlotka ze schroniska, oscypki z grilla lub żętyca? 

Zatrucie pokarmowe w górach. Z jelitówką nie ma żartów

Oczywiście, poważne zatrucie pokarmowe nie jest śmieszne, szczególnie w górach. To prawdziwy dramat, gdy wpinamy się na szczyty w Tatrach i nagle pojawiają takie objawy zatrucia pokarmowego jak np. silne bóle brzucha, osłabienie, biegunka, zawroty głowy, nudności, gorączka i wymioty. Finalnie dochodzi nawet do odwodnienia i nie da się samodzielnie wrócić ze szlaku.

Co było przyczyną zatrucia pokarmowego w Tatrach? Tego nie wyjaśniono. Przyczyn może być wiele, od zwykłej niestrawności po nieświeżym posiłku, po salmonellę. Objawy i dolegliwości są bowiem skutkiem zakażenia wirusowego, bakteryjnego lub pasożytniczego.

Jedzenie w Zakopanem i menu w schroniskach w Tatrach. Co zjeść w górach?

Jak to mówią na Zachodzie "sh*t happens" i czasami po prostu mamy pecha. Warto jednak minimalizować ryzyko dbając o to co i gdzie jemy! Pamiętajmy, że np. szlak na Morskie Oko, Dolina Kościeliska czy Dolina Chochołowska zaopatrzone są w toalety, ale gdy zapragniemy zdobyć Rysy, Orlą Perć czy Kościelec, pojawia się problem. Chyba nikt nie chciałaby np. naświnić na Świnicy.

Zatrucie pokarmowe może spowodować nieświeże jedzenie, np. surowe jajka, kiełbasa, mleko prosto od krowy lub nawet wypicie pozornie czystej źródlanej wody. Nie wolno jeść owoców i roślin w górach! Nie wolno pić wody z nieznanych źródeł ze względu na pasożyty! Warto spożywać pokarmy po obróbce cieplnej!

Kusi cię jagódka już jeżynka przy ścieżce? Pamiętaj, że mógł na nią sikać lis i bomblowica gotowa. TE pasożyty tylko czekają aż się skusisz na niemyte owoce, by złożyć jaja w twoim mózgu.

Jeśli masz przy sobie pepsi lub colę, warto wypić kilka łyków. Pamiętaj jednak, że napój ten nie może zastępować wody. Ma on tylko „zdezynfekować” florę bakteryjną żołądka. Nie od dziś wiadomo bowiem, że pepsi i cola mają, mówiąc potocznie właściwości „żrące”. Wprawdzie nie jest to sposób zalecany przez ratowników medycznych, ale doraźnie pomaga. Z pewnością pozwoli wytrwać do pojawienia się profesjonalnej pomocy- wyjaśnia portal Twoje Góry.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku

logo Tu się dzieje