Oceń
Martyna Wojciechowska będąca dyrektorem Departamentu Komunikacji i Promocji poprosiła o obniżenie jej pensji. Już nie jest najlepiej zarabiającym dyrektorem, choć jej pensja wciąż jest olbrzymia.
Według informacji podanych przez Super Express, Martyna Wojciechowska sama wystąpiła o obniżenie wysokości jej wynagrodzenia zasadniczego. Stało się tak po kontrowersjach jakie wzbudziły jej średnie miesięczne zarobki podane przez NBP. Okazało się bowiem, że jest najlepiej zarabiającym dyrektorem w Narodowym Banku Polskim.
Martyna Wojciechowska zarobi mniej
Z danych, jakie podaje gazeta, wynika, że zasadnicze wynagrodzenie Martyny Wojciechowskiej wynosiło 26,5 tys. złotych. Po obniżce będzie to już kwota 23,1 tys. złotych. To zaledwie 3,4 tys. złotych mniej, ale wystarczyło, by Wojciechowska przestała być najlepiej zarabiającym dyrektorem w NBP.
Wynagrodzenie dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji
Skąd kwota 26,5 tys. w przypadku zarobków Martyny Wojciechowskiej, skoro w udostępnionych przez NBP dokumentach widnieje 49,5 tys. złotych? Otóż jest to kwota jej wynagrodzenia zasadniczego. W dokumentach dotyczących wynagrodzenia mowa była o średnich miesięcznych zarobkach. To oznacza, że uwzględniono tam również dodatki i nagrody.
Ile zarabia Martyna Wojciechowska?
Od marca, po „obniżce” wynagrodzenia Martyna Wojciechowska na stanowisku dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji zarobi 23,1 tys. złotych. Pamiętać jednak należy, że równocześnie zasiada ona też w radzie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, co oznacza dodatkowe pieniądze.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
