18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Kto mógł zrobić coś takiego?

Okradziono grób Kamilka z Częstochowy! Zniknęły dwa przedmioty

09.08.2023  09:10
Okradziono grób Kamilka z Częstochowy
Okradziono grób Kamilka z Częstochowy Fot: Tadeusz Wypych/REPORTER

Doszły do nas bardzo przykre doniesienia. Wedle informacji „Faktu” grób Kamilka z Częstochowy został okradziony z dwóch przedmiotów.

W kwietniu i maju tego roku cała Polska żyła sprawą zakatowanego Kamilka z Częstochowy. 8-letni chłopiec zmarł 8 maja, po tym jak został zakatowany przez swojego ojczyma, przy niemym przyzwoleniu matki. Mężczyzna m.in. przypalał chłopca papierosami, bił, a w końcu położył na rozgrzanym piecu i oblewał wrzątkiem. Obrażenia oparzeniowe doprowadziły do jego śmierci po miesięcznej walce o życie w szpitalu.

Ojczym i matka chłopca są w areszcie, a Dawid B. odpowie za zabójstwo. Matka, Magdalena B., natomiast za pomocnictwo. Sprawę bada obecnie Prokuratura Regionalna w Gdańsku. W ostatnim czasie pojawiły się też w sieci dziwne nagrania, które miałyby pokazywać dramat ojczyma w więzieniu. Przestrzegamy, że są to oszustwa.

Okradziono grób Kamilka z Częstochowy?! Zniknęły dwa przedmioty

Pogrzeb 8-letniego chłopca odbył się 13 maja w Częstochowie. Na uroczystość przyszły prawdziwe tłumy, które chciały pożegnać biednego Kamilka. Na jego grobie spoczęły bukiety kwiatów i wiele zabawek i do dziś pojawiają się nowe upominki.

Jednakże wedle informacji, do których dotarł „Fakt”, ktoś prawdopodobnie okradł grób małego Kamilka z Częstochowy. Bowiem z nagrobka miały zniknąć aż dwa przedmioty. Chodzi o czapeczkę oraz różaniec z Medjugorje. Jedna z osób, które organizowały pogrzeb, pan Piotr, mówi wprost, że doszło do kradzieży. Na szczęście ten sam mężczyzna zdecydował się zastąpić skradzioną czapkę nową, którą sam kupił.

Czapeczkę już kupiłem, o dziwo jest podobna do tej skradzionej - powiedział pan Piotr w rozmowie z „Faktem”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.

logo Tu się dzieje