Oceń
Mariusz „Pudzian” Pudzianowski cierpi. Jego ostatnia walka na KSW 47 w Łodzi skończyła się porażką. Wygrał Szymon Kołecki, a Pudziana dodatkowo pokonała kontuzja. Opublikował zdjęcie pokiereszowanej nogi i założonych szwów po operacji. Czy to koniec jego kariery?
Mariusz Pudzianowski najwyraźniej nie prędko stoczy kolejne walki w KSW. Musi odpuścić sobie treningi przynajmniej na kilka tygodni. Podczas walki na KSW 47 jego mięsień dwugłowy uda nie wytrzymał i Dominator nie dał rady sam wyjść z oktagonu.
Kontuzja Pudziana
Kontuzja okazał się bardzo poważna i najsilniejszy człowiek na świecie był operowany. Pokazał w mediach społecznościowych zdjęcie rany i szwów. Okazuje się, że w jego dolne partie części ciała wkręcono śruby, aby umożliwić zawodnikowi dojście do zdrowia.
Dwugłowy był kompletnie cały urwany i uciekł sobie w dół. Ale już wrócił na swoje miejsce za sprawą kilku panów – pisał Mariusz Pudzianowski na Facebooku.
Oceń artykuł