Oceń
Ojciec Tadeusz Rydzyk po raz kolejny zachęca Polaków do słuchania Radia Maryja. Albo raczej nie zachęca, tylko grzmi: musicie, bo idzie marksizm i bezbożna ideologia w aksamitnych opakowaniach.
Największe dzieło Tadeusza Rydzyka - Radio Maryja - funkcjonuje i ma się dobrze. Przez lata rzesze fanów wiernie trwają przy rozgłośni, ojca dyrektora broniąc różańcem, słowem, a często też laską lub parasolką, a przy okazji hojnie wspierając go resztkami ubogich emerytur.
Tadeusz Rydzyk wie jednak, że jego broń jest silna i chciałby, by miała jeszcze większą moc rażenia. Dlatego w czasie pielgrzymki "Rodziny Radia Maryja" do "amerykańskiej Częstochowy" w Doylestown przekonywał, że wszyscy Polacy, czy to w Polsce, czy rozsiani po świecie, muszą się o jego rozgłośni (i telewizji przy okazji) dowiedzieć, i koniecznie znaleźć dla nich miejsce w swoim życiu.
Rydzyk: nadciąga marksizm
Czemu to takie ważne? Bo idzie zło "w aksamitnych opakowaniach", idzie istny "marksizm" i "bezbożna ideologia". Świat - jedyny słuszny, bo katolicki - jest w niebezpieczeństwie. Za rogiem kryje się szatan.
Widzimy, co idzie na świat. Ta bezbożna ideologia przeciwko Panu Bogu. Ten marksizm, który ma inne oblicze. On idzie bardzo mocno, również w Ameryce. To idzie często w takich aksamitnych opakowaniach, ale przemienia mentalność i umysły ludzkie, serce człowieka. Wtedy człowiek odchodzi od Boga, nawet nie wie kiedy. To chrześcijaństwo jest wówczas nijakie. Widzimy ten kryzys, który jest w świecie i on dotyka ludzi wierzących: Kościół, nasze rodziny. Dlatego tak ważne jest nasze zaangażowanie w ewangelizację - grzmiał w Doylestown.
Jedyną szansą na uratowanie świata miłosiernych, nie dbających o dobra doczesne, posłusznych Bogu katolików, jest słuchanie Radia Maryja, a tym samym wspieranie imperium Ryszyka.
(Trzeba - red.) robić wszystko, żeby Polacy dowiedzieli się o Radiu Maryja. Aby zachęcić ich do słuchania naszej rozgłośni i oglądania Telewizji Trwam, bo to są media ewangelizacyjne. To jest właśnie ważne, jak pozyskać tych ludzi. Nie zniechęcić się hejtem, który jest - mówił. - Niech Polacy się jednoczą w prawdzie i miłości. Do Pana Boga, ojczyzny, człowieka. To jest bardzo dobra metoda ewangelizacyjna - dodał.
Co osiągniemy dzięki słuchaniu i oglądaniu dzieł Rydzyka? Nie tylko zachowamy wiarę i będziemy żyć w zgodzie z Bogiem. Dostaniemy coś dużo większego.
Chrystus to wynagrodzi - zapewnił ojciec dyrektor.
Oceń artykuł