Oceń
Podano wyniki sekcji zwłok 10-letniej dziewczynki zamordowanej w Mrowinach. Morderca działał niewyobrażalnie okrutnie. Mieszkańcy miejscowości, w której zginęła dziewczynka są wciąż w szoku.
Całą Polską wstrząsnęła zbrodnia w Mrowinach. 10-letnia Kristina została uprowadzona niedaleko domu, a potem zamordowana. Ciało dziewczynki znaleźli przy lesie przypadkowi spacerowicze.
Prokuratura informowała już wcześniej, że dziewczynka zmarła w wyniku wielokrotnych ran kłutych zadanych jej w okolice szyi i klatki piersiowej. Ustalono również, że napaści dokonano na tle seksualnym.
Morderstwo dziesięcioletniej Kristiny
Teraz na jaw wyszły jeszcze bardziej drastyczne szczegóły tej zbrodni. Według informacji ustalonych podczas sekcji zwłok - dziewczynka została nie tylko pocięta nożem, ale również zgwałcona. Jak podaje portal Gazeta Wrocławska, morderca podciął jej gardło.
Dziewczynka zaginęła wracając ze szkoły ok. godziny 12:30. Kiedy nie wróciła do domu o spodziewanej porze, jej rodzina od razu wszczęła alarm. Nikt nie spodziewał się najgorszego, możliwego zakończenia.
Trwają poszukiwania pedofila
Wyznaczono nawet 50 tys. nagrody za wskazanie miejsca pobytu mordercy dziecka. Podobno jeden z mieszkańców gminy widział w okolicy mężczyznę odpowiadającego rysopisowi pedofila z Piekar Śląskich - Piotra Boszko, który jest poszukiwany listem gończym. Policja opublikowała nawet jego wizerunek.
Inny mieszkaniec tamtejszych okolic zwrócił uwagę na srebrną toyotę stojącą pod szkołą, z której jakiś mężczyzna miał się przyglądać wychodzącym z lekcji dzieciom.
Kristina 16 czerwca planowała wyprawić przyjęcie urodzinowe. W gronie znajomych skończyłaby teraz 10 lat.
Oceń artykuł