Oceń
Stalowa Wola. Dramatyczny pożar w bloku mieszkalnym i ewakuacja kilkudziesięciu osób. Media podają, że mężczyzna chciał się uratować i wyskoczył z płonącego mieszkania! Nowe informacje o pożarze w Stalowej Woli.
Pożar bloku w Stalowej Woli na ulicy Komisji Edukacji Narodowej. W piątek 18 listopad tuż po północy pojawił się ogień, a do akcji ruszyło 9 zastępów straży pożarnej. Jak relacjonuje rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, ogień zajął całe mieszkanie na drugim piętrze pięciokondygnacyjnego bloku. Zdecydowano o natychmiastowej ewakuacji 35 osób.
Pożar bloku w Stalowej Woli. Wyskoczył przez okno
Jak wynika z najnowszych informacji, 4 osoby zostały hospitalizowane i wymagają badań medycznych. Portal Stalowe Miasto ujawnia, że wśród nich jest 3-miesięczne dziecko z objawami podtrucia.
Szczególne poruszenie wywołała historia mężczyzny, który ratując się przed ogniem, wyskoczył z płonącego mieszkania. Lokalne media piszą, że zaczepił się o suszarkę sąsiada.
Rmf24.pl podaje, że udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy i przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Jest w szpitalu pod obserwacją.
Z mieszkania udało się uciec dwóm osobom, które poinformowały strażaków, że w płonącym lokalu znajduje się jeszcze mężczyzna. Okazało się, że wyskoczył ze swojego mieszkania na balkon piętro niżej, co prawdopodobnie uratowało mu życie - powiedział Radiu ZET rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja
Przyczyny pojawienia się w mieszkaniu ognia nie są na razie znane. Akcja gaśnicza trwała do godz. 2:30.
Akcja była zwarta i szybka. Na miejsce zdarzenia wkrótce dyżurny stanowiska kierowania PSP zadysponował autobus MZK dla osób ewakuowanych. Dla 4 z tych 35 osób, tych najbardziej potrzebujących Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego zorganizowało nocleg. Pozostali skorzystali z gościnności rodziny i znajomych. Na miejscu pracuje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który określi czy stan mieszkań nadaje się do użytku – relacjonuje portal Stalowe Miasto.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
