Sławomir Świerzyński był kiedyś molestowany przez pedofilia będącego znaną osobowością medialną i powiązanego z dużą partią polityczną. Być może stąd bierze się jego niechęć do gejów. W wywiadzie dla TVP w programie „W pełnym świetle” powiedział, że ta orientacja seksualna nie powinna być promowana.

Żeby państwo się rozwijało i rodzina była zdrowa, powinny być pokazywane wzorce, które są naturalne dla mężczyzny i kobiety – powiedział Świerzyński. (wprost.pl)

Homoseksualizm i pedofilia

Dziennikarka zapytała go, czy incydent z dzieciństwa ma wpływ na jego obecne postrzeganie innych orientacji seksualnych. Potwierdził i dodał, że nie widzi różnic między pedofilią, a homoseksualizmem.

Pani redaktor w programie próbowała mnie przekonać, że homoseksualizm i pedofilia to dwie różne sprawy. Ja nie wiem, czy mały chłopiec potrafi rozróżnić takie rzeczy. Doskonale wiem, że ci panowie są i byli homoseksualistami. Nas wykorzystali jako chłopców. To były osoby spoza kolonii. Zostaliśmy z kolegą przez nich zwabieni. Nie chcę wnikać aż tak bardzo – twierdzi Świerzyński. (wprost.pl)

Świerzyński kontra geje

Warto przypomnieć niedawne groźby Krzysztofa Śmiszka, który zapowiadał więzienie dla homofobów. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej natomiast ostrzegał, że porównywanie pedofilii i LGBT będzie karane. Świerzyński postanowił odnieść się do wypowiedzi ukochanego Roberta Biedronia.

W Gostyninie, w lasach, gdzie mieszkam niedaleko jest bardzo dobry szpital psychiatryczny, tam leczą schorzenia tego typu i takie wypowiedzi powinny być tam leczone. I niech głupot nie opowiada tego typu, że jakaś mniejszość, bo demokracja to jest większość, będzie wprowadzała jakieś prawo, które będzie karało większość za to, że jest normalna – powiedział Świerzyński. (wpolityce.pl)

Zobacz także

Broni nauki o masturbacji w szkołach

Paweł Rabiej: "Nazywanie LGBT pedofilią będzie ścigane"

Nie wierzą w mowę nienawiści

Wiosna chce karać homofobów. PiS: to zamach na wolność słowa