Oceń
Tegoroczne święta zdecydowanie zostaną w pamięci mieszkańca Świnoujścia jako jedne z najbardziej pechowych. Około 50-60-letni mężczyzna postanowił bowiem wykorzystać łożysko do zabaw erotycznych. Niestety, sprzęt zaklinował mu się na penisie.
W pierwszy dzień świąt, około godziny 17.00, na izbę przyjęć w szpitalu w Świnoujściu zgłosił się mężczyzna (około 50-60 lat) z nietypową przypadłością. Na jego penisie zakleszczyło się łożysko, a on nie potrafił sam usunąć z ciała intruza. Co gorsza, lekarze nie byli w stanie sami ocalić pacjentowi przyrodzenia i do pomocy wezwali zastęp straży pożarnej.
ZOBACZ: Wyjęli z mężczyzny baterię prysznicową. Włożył ją sobie w zaskakujące miejsce
Okazało się, że łożysko, wykorzystane przez mężczyznę do zabaw erotycznych, tak bardzo zakleszczyło się na penisie, że zagrażało zdrowiu pacjenta. Narząd opuchł i słabnął coraz bardziej, zagrożony był nawet amputacją, więc strażacy musieli działać błyskawicznie.
Akcja ratownicza trwała prawie godzinę. Strażacy, by pomóc pechowemu mieszkańcowi Świnoujścia, musieli użyć specjalistycznego sprzętu do precyzyjnego cięcia metalu. Na szczęście operacja przebiegła bez zarzutów i mężczyźnie udało się pomóc bez większego uszczerbku na zdrowiu
Jak podaje serwis iświnoujście.pl, to nie pierwszy raz, gdy strażacy ze Świnoujścia musieli udzielić pomocy ofierze nieprzemyślanych eksperymentów erotycznych. W 2009 roku ratowali bowiem penisa 25-latka, który zagnieździł się w... kłódce.
ZOBACZ TEŻ: Makabryczna zemsta 36-latki. Uśpiła partnera i przeprowadziła "chirurgiczny zabieg"
Oceń artykuł