Oceń
Wiceprezydent Gdyni ds. innowacji Michał Guć wywołał na Facebooku rasistowski skandal. Miał być „czarny humor”, a wyszła afera, która może zniszczyć jego wizerunek i karierę. Żart o czarnoskórych dzieciach może go sporo kosztować.
Michał Guć przesadził, ale najwyraźniej nie przyjmuje tego wiadomości. Napisał w niedzielę na Facebooku, że „murzyńskie dzieci rodzą się białe, a później nabierają koloru kąpiąc się w takiej wodzie”. Do postu dołączył grafikę przedstawiającą czarnoskóre dzieci w brudnej rzece.
Internautów to raczej nie rozśmieszyło. W sieci rozpętała się burza, więc Guć zreflektował się i w środę przeprosił. Oczywiście nie wyraził skruchy za rasistowski żart. Przeprosił jedynie za użycie słowa „murzyn”.
Wówczas pojawiły się komentarze, że to wybitny samorządowiec i dobry człowiek, na pewno nie rasista, a wspomnianego słowa używają wszyscy. Pojawiły się również komentarze, że powinien się wstydzić, bo zaatakował dzieci. On sam skomentował sprawę w sposób, który wywołał jeszcze gorętsze dyskusje...
W rozmowie z TVN24 uznał, że przeprosiny definitywnie kończą sprawę. Jego zdaniem mówienie o kimś "czarnoskóry" jest obraźliwe, bo to określa osobę tylko w kontekście jej koloru skóry.
W związku z komentarzami osób pochodzących z Afryki, wskazujących, iż razi je używanie słowa murzyn, informuję, że dla mnie nie miało ono charakteru deprecjonującego czy poniżającego. Wręcz przeciwnie doceniam i wielbię piękno, wolność reprezentują sobą ludzie Afryki. Ponieważ jednak w dyskusji wypowiadają się osoby, pochodzenia afrykańskiego, które czują się tymi słowami urażone – przepraszam je i informuję, że nie było to moim zamiarem - napisać Guć na Facebooku.
Oceń artykuł

