Oceń
10-letnia Kristina z Mrowin została uprowadzona i zamordowana. Jej ciało znaleźli w lesie przypadkowi spacerowicze. Prokuratura informuje o ustaleniach biegłych po sekcji zwłok.
Sekcja zwłok przeprowadzona na zwłokach znalezionych w lesie na Dolnym Śląsku potwierdziła, że ciało należało do zaginionej w czwartek Kristiny z Mrowin. 10-latka została uprowadzona w czasie, gdy wracała ze szkoły do domu.
Biegli patolodzy ustalili, że dziewczynka zmarła w wyniku wielokrotnych ran kłutych w klatkę piersiową i szyję. Na jej ciele znaleziono też ślady potwierdzające wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia - zabójstwa dokonano na tle seksualnym.
Czy doszło do gwałtu i czy dziewczynka została wykorzystana przed czy po zabójstwie - tego prokuratura nie zdradza, kierując się dobrem śledztwa.
Sprawca przestępstwa nadal pozostaje na wolności. Policja apeluje o pomoc w znalezieniu mordercy.
Oceń artykuł

