Oceń
Windsurferka Zofia Klepacka robi karierę w katolickich mediach. Sportsmenka pojawiła się w telewizji Trwam i zapewniała, że przez LGBT Polacy stracą tożsamość narodową.
Pani Zofia Klepacka zdaje się nie brać do siebie słów krytyki i nadal - wbrew jakiejkolwiek wiedzy naukowej i logice - rozprzestrzenia swoje teorie na temat LGBT i edukacji seksualnej.
Ostatnio znów zrobiło się o niej głośno. Na ulicy spotkała bowiem Kingę Rusin, a prezenterka TVN nie omieszkała powiedzieć jej, co myśli. Zofia Klepacka wszystko nagrała, a film opatrzyła komentarzem "ten ktoś mnie atakuje na ulicy". Problem tylko w tym, że na filmie to ona wyszła na osobę atakującą...
Sprzymierzeńca pani Zofia znalazła w Tadeuszu Rydzyku. W jego mediach nie raz już usłyszeć można było "jedyną prawdziwa prawdę" o homolobby, seksualizacji dzieci i nawoływaniu do pedofilii. Pani Klepacka wpasowała się więc ze swoimi poglądami idealnie i po raz kolejny ogłosiła światu, czym jest LGBT i karta LGBT+ - tym razem w telewizji Trwam.
Klepacka o tożsamości narodowej
Czym jest edukacja seksualna zdaniem pani Zosi? "To zamach na nasze dzieci"! Tak przynajmniej oznajmiła w telewizji Trwam. Pani Klepacka poinformowała widzów, że "homolobby" zniszczy wszelkie wartości i pozbawi Polaków tożsamości narodowej.
Kiedy zaszczepimy coś w zalążku, potem trudno jest to wytępić. Tutaj postulaty karty LGBT uderzają właśnie w nasze dzieci. To zmierza do tego, aby w przyszłości nie było żadnych zasad i wartości, abyśmy byli rozmyci, nie mieli tożsamości narodowej. Wiemy, że jak nie ma tych wartości, to wtedy łatwiej jest ludźmi manipulować - zapewniała.
Karta LGBT+ to oczywiście czyste zło, a WHO (najważniejsza na świecie organizacja zajmująca się zdrowiem!) nie wie co robi, a przynajmniej robi coś, co jest antykatolickie.
Jestem mamą dwójki dzieci: 9-letniego syna i 5-letniej córki. Muszę Państwu powiedzieć, że byłam przerażona, jak usłyszałam, co prezydent Trzaskowski podpisał. A dlaczego? Śmiało mogę powiedzieć, że jest to zamach na nasze dzieci. Chcą wprowadzać do szkół edukację seksualną według standardów Światowej Organizacji Zdrowia. Jestem osobą wierzącą i dla mnie jest to nie do pojęcia. Jako rodzic nie zgadzam się, by coś takiego weszło do szkół - mówiła Klepacka.
Jeśli macie ochotę dowiedzieć się, co o edukacji seksualnej mówią inni eksperci ojca Tadeusza, załączamy cały reportaż. Uprzedzamy jednak - jest to materiał tylko dla ludzi odważnych.
Oceń artykuł