Oceń
Potworny morderca jak z horroru, który pił krew swoich ofiar, został aresztowany… i uciekł z więzienia! Mefistofeliczny i mrożący krew w żyłach Masten Wanjala z Kenii przebywa na wolności i trwa na niego wielka obława.
Masten Wanjala to demoniczny morderca z Afryki, który w lipcu został złapany i przyznał się, że zabił co najmniej 14 chłopców. Ujawniono, że pił krew swoich ofiar. W środę miał stanąć przed sądem w Nairobi i usłyszeć wyrok, ale do tego nie doszło. Potwór uciekł z więzienia.
Wampir morderca na wolności! Horror w Afryce!
Jak podał portal kenyans.co.ke, 20-letni Wanjala przebywał w celi w Jogoo Road Police Station z innymi 19 więziniami. Podczas porannego apelu okazało się, że zniknął. Czy ucieczkę umożliwili mu strażnicy więzienni? Nie zostało to potwierdzone, ale 3 funkcjonariuszy już zostało aresztowanych, ponieważ nie dopełnili swoich obowiązków.
Policja prowadzi poszukiwania i obławę. Służby ostrzegają, że „wampir” jest bardzo niebezpieczny.
Kim jest Masten Wanjala?
Wanjala to diabeł wcielony? Twierdzi, że zabił przynajmniej dziesięcioro dzieci w wieku 12-13 lat, a „odbieranie im życia sprawiało mu przyjemność". Pierwsze dziecko zabił, gdy miał 16 lat. Zdaniem policji, jego pierwszą ofiarą była 12-letnia Purity Maweu. Trzy lata później miał zamordować 13-letniego Arona. Ciała większości dzieci wciąż nie zostały odnalezione. Morderca przyznał się również, że z niektórych swoich ofiar wysysał krew przed uśmierceniem, a ich szczątki wrzucał do kanałów.
Śledczy ustalili, że porywał dzieci, udając trenera piłki nożnej. Mężczyzna przyznał się do zamordowania co najmniej 10 młodych chłopców. W trakcie przesłuchania zeznał, że odurzał swoje ofiary narkotykami i pił ich krew – przypomina Radio ZET.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
