Oceń
Jessica Jaymes nie nagra już nigdy żadnego filmu. Popularna aktorka porno ma na swoim koncie ponad 200 produkcji, ale na tym koniec, ponieważ w jej życiu padł ostatni klaps. Amerykańska gwiazda została znaleziona w swoim domu.
Jessica Jaymes nie żyje. Policja z Los Angeles otrzymała zgłoszenie o nieprzytomnej kobiecie, którą znalazł były mąż. Próbowano udzielić jej pomocy i przewieziono ją do szpitala, ale aktorka zmarła. Mężczyzna twierdzi, że przyszedł do Jaymes, ponieważ nie mógł się z nią skontaktować już od kilku dni.
Amerykańskie media podają, że Jaymes miała już wcześniej problemy ze zdrowiem. Chociaż policja nie podała przyczyny śmierci, a śledztwo nadal się toczy, nieoficjalnie mówi się, że aktorka miała udar. Podobno w jej domu znaleziono także bardzo dużo leków wydawanych na receptę.
Była najwspanialszą osobą jaką można spotkać, kreatywną i energetyczną, prawdziwą i uczciwą. To prawdziwa gwiazda – oświadczyło studio Spizoo.
Jessica Jaymes zagrała w ponad 200 filmach porno i była również wideo-modelką Hustlera. W 2008 roku sama założyła firmę i zajęła się produkcją filmów dla dorosłych.
Oceń artykuł