Oceń
Jak donosi Daily Mail, Władimir Putin ukrył się w bunkrze i powiadomił rodzinę oraz ludzi z Kremla o możliwym ataku nuklearnym.
Zgodnie z doniesieniami Daily Mail, który powołuje się na antykremlowski kanał na Telegramie, Władimir Putin „przygotowuje się do podjęcia kluczowych decyzji o rozpoczęciu taktycznego ataku nuklearnego z bunkra”. Obiekt, w którym chowa się ten karaluch, ma znajdować się daleko poza Moskwą, choć nie wiadomo, gdzie dokładnie, i ochronić go przed możliwym odwetem ze strony krajów Zachodu.
Putin miał powiadomić o zamiarze swoją rodzinę, w tym partnerkę Alinę Kabajewą, żeby umożliwić im wcześniejszą ewakuację i ukrycie się. Do bunkru z Putinem mają dołączyć najważniejsze osoby w państwie.
Kanał na Telegramie o nazwie General SVR, na który powołuje się Daily Mail, przypomina, że Rosja ma co najmniej kilka specjalnych bunkrów, m.in. na Syberii oraz na Uralu.
Kto się załapał do przeżycia?
Według spekulacji telegramowego kanału, do odpowiednich bunkrów mają być ewakuowani jedynie najważniejsi z najważniejszych urzędników – premier Michaił Miszustin, prokurator generalny czy przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin. Natomiast nie znalazłoby się przykładowo miejsce dla Dmitrija Miedwiediewa oraz córki Putina Luizy Rozowej.
Zgodnie z informacją Daily Mail, Rosja ma mieć nawet specjalny bunkier, zdolny pomieścić… 100 tys. osób – jest przeznaczony do rządzenia państwem w sytuacji, gdy dojdzie do „apokalipsy”.
Kanał General SVR nieraz z wyprzedzeniem podał prawdziwe informacje pochodzące zza kulis Kremla. Autorem wpisów ma być przebywający na wygnaniu generał znany pod pseudonimem Wiktor Michajłowicz, który wciąż ma znajomości na szczycie moskiewskiej polityki.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
