Oceń
Chiny wydawały się zawsze stać za Rosją. Nawet w momencie wybuchu wojny nie od razu pojawiły się z ich strony głosy potępienia. Teraz coś się zmienia - wielki kraj wystawił mocarstwo Putina do wiatru.
W czasie wojny każda pomoc i każdy sojusznik są na wagę złota. Do tej pory wydawało się, że Chiny zawsze stoją za Rosją, aż do momentu... kiedy wystawiły ją do wiatru. Władimir Putin dostanie szału?
Chiny wystawiły Rosję do wiatru
Chiny uruchomiły właśnie nowe transportowe połączenie kolejowe do Europy, w ramach chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku. Jak się okazuje multimodalne połączenie... omija Rosję. Czyżby Kreml stracił właśnie jednego z niewielu sojuszników? "To może negatywnie wpłynąć na przyszłe wspólne projekty infrastrukturalne obu państw" - specjaliści nie mają co do tego wątpliwości.
Ów multimodalny szlak po raz pierwszy został uruchomiony 13 kwietnia. Do tej pory wydawało się, że przyjaźń Władimira Putina z Chinami jest wielka i niezachwiana, ale teraz wygląda to co najmniej niepokojąco dla rosyjskiego polityka.
Szlak multimodalny rozpoczyna się w mieście Xi'an w środkowych Chinach i prowadzi kolejno przez Kazachstan, Morze Kaspijskie, Azerbejdżan, Gruzję, Morze Czarne, Rumunię, Węgry, Słowację i Czech, a kończy się w niemieckim Mannheim. W sumie liczy 11,3 tys. km.
Ten szlak obejmuje kraje i regiony, które w przeszłości rzadko były obsługiwane przez pociągi towarowe Chiny-Europa. Otwiera to chińskim i międzynarodowym przedsiębiorstwom możliwość ekspansji na nowe rynki
- mówi Yuan Xiaojun, dyrektor generalny spółki Xi'an Free Trade Port Construction and Operation, cytowany przez rządowy portal China.org.cn. Rosji, jak widać, w tym zestawieniu zabrakło.
Czyżby przyjacielskie stosunki Pekinu i Kremla właśnie się zakończyły?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
