Wojna w Ukrainie trwa już dwa miesiące. Często informujemy o kolejnych zabitych rosyjskich dowódcach, którzy zginęli marnie atakując niewinnych Ukraińców. Dziś mamy inne wieści - zabity został obrońca Ukrainy, prawdziwa legenda trwającej wojny. Polot Stepan Tarabalka.

Informację o śmierci podał brytyjski "The Times", powołując się na źródła ukraińskie. Stepan Tarabalka zginąć miał już w marcu, gdy jego samolot MiG-29 został zestrzelony w czasie walki z siłami rosyjskimi.

Duch Kijowa nie żyje

Zmarły śmiercią tragiczną Stepan Tarabalka to ponoć sam Duch Kijowa. Mianem tym nazywano tajemniczą postać, której przypisywano wybitnie odważne czyny i zestrzelenie nawet 40 rosyjskich samolotów. Tożsamość "Ducha" długo nie była znana, ostatecznie ujawniono jednak jego nazwisko.

Stepan Tarabalka, albo raczej Duch Kijowa (wtedy jeszcze nie wiedziano, kim jest pilot) stał się sławny po tym, jak władze ukraińskie opublikowały nagranie z jego udziałem. W zaledwie 40-sekundowym filmie oglądaliśmy popisy pilota, który w jednej dobie walk z Rosjanami, zniszczył aż sześć ich samolotów.

Stepan Tarabalka nazwany został Duchem Kijowa, a w mediach społecznościowych często określano go mianem anioła stróża i bohatera. Po śmierci mężczyzna został uhonorowany najwyższym państwowym odznaczeniem za odwagę i tytułem Bohatera Ukrainy.