Oceń
Według doniesień współpracowników były prezydent Donald Trump planował zabić syryjskiego przywódcę. Decyzja została podjęta po atakach Baszara al-Asada na ludność cywilną.
Zdaniem K.T, MacFarland, byłej doradczyni ds. bezpieczeństwa, amerykański prezydent podejmował wiele impulsywnych decyzji. Jedną z nich był plan zamachu na Baszara al-Asada.
Donald Trump planował zamach na prezydenta
Do tak ostrej reakcji głowy państwa przyczyniły się ataki dyktatora na ludność cywilną Syrii.
No cóż, panie przewodniczący, nie możesz tego zrobić". Spytał dlaczego, a ja powiedziałem "Cóż, to jest akt wojenny" - poinformowała republikańska polityk programie dokumentalnym BBC.
Doradcy Donalda Trumpa odradzali głowie podjęcia tak ryzykownych działań. Przywódca USA nie zamierzał odpuścić i szukał sposobów na ukaranie dyktatora.
Trump patrzył na mnie gniewnie, składając ręce w ten charakterystyczny sposób Donalda Trumpa. Wiedziałam, że chciał w jakiś sposób ukarać Asada i nie pozwolić mu ujść na sucho - relacjonuje MacFarland.
Syryjski przywódca niezwykle brutalnie tłumił protesty. Przeciwko ludności używano silnie toksycznego gazu sarin. Zamordowano również tysiące ludzi.
K.T McFarland straciła pracę kilka miesięcy później. Powodem zakończenia współpracy miała być jej stronniczość. Była doradczyni pracuje obecnie jako komentatorka telewizyjnej stacji Fox News.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
