Dramat w oblężonym mieście. Brak wody, ogrzewania i prądu 04-03-2022

Oceń

Mariupol, tak jak inne oblężone miasta ukraińskie, jest teraz w patowej sytuacji. Nie tylko styka się z okrucieństwem armii rosyjskiej, ale również z brakami wody, ogrzewania i jedzenia.

Mariupol jest w tak samo złej sytuacji jak Charków, Kijów czy Charsoń. W mieście trwa oblężenie, a cywile są przerażeni. Dochodzi nie tylko do coraz większej eskalacji przemocy ze strony armii rosyjskiej, ale również do załamania się systemów zapewnienia ludności niezbędnego minimum do przetrwania.

Rosyjski ostrzał pozbawił mieszkańców Mariupola energii elektrycznej, ogrzewania, wody oraz możliwości korzystania z telefonów komórkowych

– poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.

Mariupol w tragicznej sytuacji

W takich warunkach ciężko o morale wystarczająco wysokie, by się skutecznie bronić. Armia rosyjska regularnie uderza w cywilów i niszczy zabudowę, w tym bloki mieszkalne. Giną dziesiątki niewinnych niczemu Ukraińców.

Specjaliści uważają, że w ten sposób Władimir Putin chce stworzyć presję i zmusić Ukrainę do kapitulacji. Hart ducha obrońców swojej ojczyzny jest jednak nieporównywalny do niczego, dlatego nie zamierzają oni odpuszczać mimo tragicznej sytuacji.

W Mariupolu sytuacja cywili jest coraz bardziej dramatyczna: są problemy z zaopatrzeniem w żywność i leki, mieszkańcy nie mają ponadto prądu elektrycznego oraz ogrzewania.

W wyniku dotychczasowej ofensywy część miasta została zniszczona, a mieszkańcy zostali pozbawieni dostępu do prądu elektrycznego, ogrzewania oraz łączności. Rosjanie mają znaczną przewagę sprzętową, nie da się tego ukryć. Samą odwagą Ukraińcy nie są w stanie wygrać wojny.