Epidemia koronawirusa wywołana celowo? Lekarka z Chin zniknęła

Cenzura w Chinach i koronawirus - Partia Komunistyczna odpowiedzialna za pandemię COVID-19?

Oceń

Epidemia koronawirusa wywołana celowo – czy są to jedynie teorie spiskowe? Pojawiły się kolejne niepokojące doniesienia z Chin, że rząd zignorował ostrzeżenia przed SARS-CoV-2 i prześladował lekarzy. Czy dlatego lekarka Ai Fen „zniknęła”?

Pandemia koronawirusa narodziła się w Wuhan, ale kolejne osoby ujawniają, że rząd Chin nie zdusił jej dostatecznie wcześnie. Światowe media biją na alarm i przypominają, że chińska lekarka Ai Fen jako pierwsza donosiła, że w Wuhan uderzy choroba podobna do SARS. Jako dowód opublikowała zdjęcie z dokumentacji medycznej z tamtejszego szpitala. Słuch o tej kobiecie zaginął.

Gdym wiedziała, jak rozwinie się epidemia, nie przejmowałabym się naganami. Ku*wa, mówiłabym o tym wszytkich ludziom na ulicy – powiedziała Ai Fen w jednym z ostatnich wywiadów. (CNN)

Koronawirus i cenzura w Chinach

Ai Fen dostała naganę i trafiła przed komisję dyscyplinarną. Dowiedziała się, że rozpowszechnia fałszywe plotki, a wkrótce usunięto z sieci wywiad, w którym zaczęła mówić o wirusie. Chińczcy zaczęli rozpwszechniać udostępnione przez nią materiały, ale chińska cenzura rozpoczęła z nimi wojnę.

Gdzie jest dzisiaj Ai Fen? Jak donosi CNN, nikt jej nie widział, nie ma z nią kontaktu telefonicznego. Nieoficjalnie mówi się, że zniknęła, ponieważ została aresztowana, o czym informują dziennikarze australijskiego programu telewizyjnego 60 Minutes. Chociaż na jej profilu w mediach społecznościowych pojawił się nowy post, to Radio Free Asia twierdzi, że robią to za nią oficerowie Partii Komunistycznej, by zatuszować sprawę.

Businessinsider.com podaje, że w Chinach zniknęło przynajmniej 5 osób, które ostrzegały przed nadchodzącą pandemią. Chiński profesor Xu Zhangrun otwarcie przyznał, że Chiny mogły powstrzymać koronawirusa, ale przez cenzurę kraj stracił możliwość wygrania z patogenem z Wuhan, a wszystkiemu winny jest prezydent Xi Jinping. Ta opinia zniknęła z chińskiej sieci, a profesor trafił do aresztu domowego i zabroniono mu korzystania z internetu.

Ai Feb poinformowała swoich kolegów lekarzy o przypadkach nowego wirusa, a wkrótce 8 z nich zostało wezwanych przez policję - podaje nationalreview.com