Oceń
Hiszpania nie dowierza w ten dramat. Po imprezie w szpitalu, w której udział brały wyłącznie osoby w pełni zaszczepione — wybuchło ognisko koronawirusa. Czy to oznacza, że nikt nigdzie nie może czuć się bezpiecznie?
Hiszpania w ciężkim szoku! 68 osób, które uczestniczyły w dużym przyjęciu bożonarodzeniowym w hiszpańskiej Maladze, zaraziło się koronawirusem. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w czasach pandemii, ale jak informują władze placówki — zakażeni to lekarze i pielęgniarki z tamtejszego szpitala. Wszyscy byli w pełni zaszczepieni.
Przez to smutne wydarzenie praca placówki jest sparaliżowana. Wszystkich prawdopodobnie mocno zaskoczyło to, jak bardzo zjadliwy jest wirus i że z taką skutecznością przeniósł się wśród osób zaszczepionych w pełni.
Hiszpania: Ognisko Covid-19 po imprezie zaszczepionych
Co ciekawe, w wydarzeniu tym uczestniczyło 170 osób. Wszyscy goście uzyskali negatywny wynik testów antygenowych przed wydarzeniem, ale teraz połowa musi zostać poddana izolacji. Ta metoda również okazała się zawodna.
Zakażeni pracownicy byli w pełni zaszczepieni i nie wykazują żadnych objawów
- poinformowano media.
Niestety, wybuch tego ogniska koronawirusa przeraził wszystkich, bowiem wiele wskazuje na to, że nasze metody radzenia sobie z zakaźnością tej choroby są zawodne.
Obecnie andaluzyjska służba zdrowia zaleciła personelowi szpitala, aby nie brał udziału w przyjęciach bożonarodzeniowych. W poniedziałek hiszpański premier Pedro Sánchez zaapelował o zachowanie ostrożności w czasie świąt. "Nie możemy tracić czujności" – powiedział dziennikarzom. Czy ten koszmar kiedykolwiek się zakończy?
Oceń artykuł

