Oceń
W środę rano doszło do przerażającej eksplozji w centrum wykrywania COVID-19. Według ustaleń holenderskiej policji wybuch został spowodowany umyślnie. To drugi tego typu atak w tym roku.
Do eksplozji doszło chwilę po otwarciu centrum testów na COVID-19 w holenderskim mieście Bovenkarpsel. W wyniku wybuchu z okien budynku wyleciały szyby. Jak poinformowały służby ratunkowe, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Atak bombowy w Holandii
Zdaniem holenderskich funkcjonariuszy wybuch nie był przypadkowy. Rzecznik prasowy policji poinformował, że w budynku podłożono materiał wybuchowy. Obecnie eksperci wyjaśniają, co dokładnie eksplodowało.
Centrum testów zostało otoczone kordonem policji. Na miejscu znaleziono metalowe opakowanie, które według ustaleń policji mogło być ładunkiem.
Jak informuje Reuters, do eksplozji doszło dwa tygodnie przed planowanymi wyborami parlamentarnymi. Głosowanie traktowane jest jako referendum w sprawie sposobu walki z pandemią. Obecnie w rywalizacji o władzę prowadzi Konserwatywna Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji.
Oceń artykuł