Oceń
Kolejny kataklizm w Indiach, nadciąga cyklon Yaas. Obecnie trwa ewakuacja ponad miliona osób, bo lada moment na wschodnim wybrzeżu Indii rozegra się apokaliptyczny horror. Wysokie fale i zabójczy wiatr już sieją zniszczenie.
Ledwo w Indie uderzył cyklon Tauktae, a już ten region świata masakruje cyklon Yaas. Obecnie trwa ewakuacja 1,1 mln osób ze wschodniego wybrzeża, dokąd zbliża się kataklizm. Chociaż uderzenie w ląd jeszcze nie nastąpiło, to cyklon już powoduje gigantyczne zniszczenia i rośnie liczba ofiar śmiertelnych.
Cyklon Yaas i kataklizm w Indiach
Gwałtowne ulewy pustoszą stany Orisa i Bengal Zachodni. Indyjski Departament Meteorologiczny informuje, że prędkość wiatru osiąga nawet 130-155 kilometrów na godzinę, a do tego już zalewane są obszary przybrzeżne. Na nagraniach wideo udostępnionych w internecie widać też potworne tornado.
W Paradip i Chandabali w Orisie spadło ponad 17 centymetrów deszczu, a w wybrzeże uderzają fale o wysokości 4 metrów. Następuje też paraliż komunikacyjny, bo zamknięto lotnisko w Kalkucie, nie kursują pociągi. Na zalanych terenach pojawiają się też niebezpieczne zwierzęta (wideo poniżej).
Wiatr w gminie Czinsur w Zachodnim Bengalu zerwał linie elektryczne, w wyniku czego dwie osoby zginęły porażone prądem, a 40 domów uległo zniszczeniu – podaje PAP.
Tydzień temu w Indie uderzył cyklon Tauktae, który zabił 140 osób. Najbardziej ucierpiał wtedy stan Gudźarat, gdzie wiatr przewrócił tysiące drzew, pozbawiając region prądu.
Cyklon Yaas w Indiach. Tak wygląda koniec świata?
Oceń artykuł

