Oceń
Wstrząsające doniesienia z kolejnej wyzwolonej miejscowości w Ukrainie. Mieszkańcy Iwankowa opowiadają o brutalnych gwałtach i maltretowaniu kobiet.
Po tej wojnie nikt już nie powinien mieć wątpliwości, jakimi bestiami okazują się żołnierze Władimira Putina i gdzie powinien trafić przodujący im tyran. Z Ukrainy dochodzą kolejne wstrząsające relacje - od masowych rzezi mieszkańców miast i miejscowości, przez tortury, po gwałty na dzieciach.
Jedną z miejscowości wyzwolonych z rąk okupanta jest dziś podkijowski Iwankow. Ukraińcom udało się odzyskać nad nim kontrolę po 35 dniach terroru. Opowieści ocalałych mieszkańców przerażają.
Niepełnosprawne dziewczynki zgwałcone przez Rosjan
Bestialstwo rosyjskich żołnierzy nie zna granic. We wtorek świat dowiedział się o znalezieniu w Irpieniu ciał dzieci ze śladami tortur i gwałtów. W środę stacja ITV, powołując się na relacje mieszkańców, donosi o gwałtach na niepełnosprawnych nastolatkach w okolicach Iwankowa.
W jednej wsi był przypadek, że zgwałcono dwie siostry, dziewczyny w wieku 15 i 16 lat, dzieci
- informują dziennikarze.
Mieszkańcy opowiadają, że kobiety i dziewczęta specjalnie obcinały włosy, by wydać się Rosjanom mniej atrakcyjne, "by nikt już na nie nie patrzył". Najeźdźcy siłą, za włosy wyciągali kobiety z piwnic i brutalnie gwałcili i maltretowali - opowiada zastępczyni mera Iwankowa Maryna Bezczastna.
Ludobójstwo i zbrodnie wojenne w Ukrainie
Również w Iwankowie Rosjanie zabili 12-letniego chłopczyka. Mały Artem zginął tragicznie, raniony w wybuchu zakazanej prawem międzynarodowym bomby kasetowej, użytej przez najeźdźców.
Szpital w Iwankowie pełen jest mieszkańców rannych w bombardowaniach, ostrzałach i od min. - Pracowaliśmy bez prądu, bez wody - mówi ITV jeden z chirurgów. Dziś, po ponad miesiącu pracy w bardzo ciężkich warunkach, placówka doczekała się pierwszych świeżych zapasów medycznych.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
