Oceń
Na jaw wyjdą wszystkie sekrety? Potwierdzi się głośny romans? Prezydent naprawdę ma dzieci z kochanką? Kobieta przerywa milczenie.
Politycy to osoby, którym obywatele zawierzają losy swych krajów, społeczności, od których zależy ich prywatna przyszłość. Nic więc dziwnego, że wszelkie romanse, rodzinne skandale czy afery z udziałem rządzących poruszają społeczeństwo i wpływają na polityczne preferencje wyborców.
W Polsce przez długi czas żyliśmy historią domniemanej kochanki Andrzeja Dudy i ich tajnych spotkań. Mieliśmy aferę wokół syna Beaty Szydło - Tymoteusza, śledzimy losy Marty Kaczyńskiej czy Kingi Dudy. Tym razem przenieśmy się jednak poza polskie granice.
Kochanka prezydenta odnaleziona?
Na tapetę weźmy dziś jednego z najbardziej wpływowych i przerażających polityków świata, człowieka, którego boją się przywódcy największych państw - Władimira Putina. Prezydent Rosji rządzi jak mu się podoba, podobnie działa też w życiu prywatnym. Polityk przez lata zdradzał ponoć swoją żonę Ludomiłę, z którą w 2014 roku wziął rozwód. Niewiele po rozstaniu widywany był z młodą sportsmenką - Alina Kabajewa miała wtedy zaledwie około 30 lat i była mistrzynią olimpijską w gimnastyce artystycznej, a we wspomnianym już 2014 roku zdobyła złoty medal na olimpiadzie w Atenach.
Plotki o romansie Aliny Kabajewej i Władimira Putina krążyły przez wiele lat, nagle jednak ucichły, a kobieta zniknęła. W 2019 roku pojawiła się informacja, że urodziła bliźnięta, a ojcem jest włodarz Rosji. Kabajewa wyjechała wtedy z kraju i ponoć osiadła we Włoszech. Od tej pory nie dawała znaku życia.
Kochanka Putina przerywa milczenie
Teraz, po latach milczenia, Alina Kabajewa ożyła. Nie pokazała się publicznie, nie wznowiła działalności w mediach, nawet tych społecznościowych. Nadal nie wiadomo, gdzie jest ani co się z nią dzieje. Wydała jednak oficjalne oświadczenie, w którym zachęca do modlitw i walki dla wielkiej Rosji. Jak podaje "Daily Mail", Kabajewa postanowiła wesprzeć swe młodsze koleżanki gimnastyczki, które szykują się do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Wiem, że każda z was ciężko pracowała i trenowała i wiem, że jesteście gotowe, by wygrać dla swojego kraju, dla tych, którzy was wspierają. Będę się za was modliła! - napisała.
Módlcie się do Boga, bo to od niego bierze się zwycięstwo. Bóg jest naszym generałem, Bóg nas prowadzi.
- dodała, cytując słowa generała carskiej armii Aleksandra Suworowa (swoją drogą - ulubieńca Władimira Putina).
Czy to znak, że niedługo była gimnastyczka się ujawni i świat pozna prawdę o jej związku z prezydentem Rosji?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
