Oceń
Cztery osoby straciły życie, a kilkanaście odniosło obrażenia w wyniku ekstremalnych burz w Kanadzie. Żywioł powalał drzewa oraz niszczył sieć energetyczną. Prawie milion domów nadal pozostaje bez prądu.
Gwałtowne burze i huragany nawiedziły w weekend Kanadę. Największe zniszczenia odnotowano na terenie prowincji Quebec i Ontario. Żywioł łamał drzewa oraz zrywał sieć energetyczną.
Lokalni dostawcy energii donoszą, że w sobotę około 900 tys. domów pozostawało bez prądu. W sieci pojawiają się wręcz apokaliptyczne nagrania przedstawiające ekstremalne burze i skutki niszczycielskiej działalności żywiołu.
Gwałtowne burze w Kanadzie
Kanadyjska policja poinformowała o trzech osobach, które zmarły przygniecione przez drzewa. Czwarta ofiara utonęła w rzece, po tym, jak szalejący wiatr wywrócił jej łódź.
Jeden mężczyzna zginął, gdy drzewo spadło na przyczepę, w której przebywał. Kobieta w wieku ok. 70 lat również została zmiażdżona przez drzewo podczas burzy - przekazało NDTV.
Niebezpieczne burze przeszły w sobotę także nad Polską. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Oceń artykuł

