Oceń
Przerażająca katastrofa lotnicza. Lokalne media mówią o wielu ofiarach śmiertelnych. Świadkowie donoszą, że usłyszeli głośny ryk silnika, później nastąpił rozbłysk.
Katastrofa lotnicza na wyspie Gabriola w Kanadzie, nieopodal Vancouver. Świadkowie opisują niebezpieczny manewr, który pilot wykonał tuż przed wypadkiem. Maszyna nagle ostro wzbiła się w górę, po czym nagle zaczęła spadać.
Na wyspie rozległ się donośny ryk silnika, awarii samolotu towarzyszył potężny rozbłysk. Maszyna wpadła do wody, podobno po zetknięciu z taflą, doszło do wybuchu.
"Wiele ofiar"
Na miejsce przybyły służby i rozpoczęła się akcja ratownicza. Kanadyjskie vancouveersun.com mówi o "wielu ofiarach śmiertelnych". Dokładna liczba zmarłych nie jest jeszcze znana, nie podano też jak na razie, jaka dokładnie maszyna uległa wypadkowi. Niezależni obserwatorzy twierdzą jednak, ze był to dwusilnikowy, sześcioosobowy Piper Aerostar.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
