Oceń
Kim Dzong Un wyraził poparcie dla działań Władimira Putina? Można powiedzieć, że taka sytuacja to prawdziwy sojusz dyktatorski. Czy wojna przez to potrwa dłużej?
Kim Dzong Un sieje grozę w swoim kraju, a Władimir Putin w swoim. Obaj panowie mają wiele za uszami jeśli chodzi o traktowanie innych ludzi i patrzenie na ich dobro. Teraz w obliczu brutalnej wojny w Ukrainie podają sobie ręce?
Kim Dzong Un sprawuje niepodzielną władzę w Korei Północnej, a Władimir Putin żelazną ręką dzierży w swoich pazurach Rosję. Z pewnością panowie świetnie dogadują się w kwestiach politycznych, trudno bowiem odmówić im podobieństwa.
Kim Dzong Un POPIERA PUTINA?!
Teraz Kim Dzong Un symbolicznie wyraził poparcie dla Putina i jego polityki. Dyktator północnokoreański wysłał telegram gratulacyjny do prezydenta Rosji Władimira Putina z okazji Dnia Zwycięstwa — tak podaje Koreańska Centralna Agencja Prasowa. Kim Dzong Un wyraził w nim poparcie dla "sprawy narodu rosyjskiego". Jest to jawne wsparcie Putina w wojnie z Ukrainą.
Czy następne będą północnokoreańskie samoloty nad naszymi głowami? Wszystko jest możliwe! W kwestiach wizerunkowych w oczach Zachodu panowie stracili już wszystko, więc ewidentnie im na tym nie zależy.
Rosja walczy z szantażem wrogich sił oraz o ochronę godności, pokoju i bezpieczeństwa kraju, dziedzicząc nieśmiertelne tradycje zwycięstwa
- cytuje Dzong Una Koreańska Centralna Agencja Prasowa.
Co więcej, przywódca północnokoreański miał również zauważyć, że naród rosyjski "wykazał się niezrównanym heroizmem i duchem poświęcenia, odniósł wielkie zwycięstwo w wojnie o sprawiedliwość, zniszczenie faszyzmu, który stanowił zagrożenie dla przyszłości całej ludzkości".
Piją sobie z dzióbków?
Oceń artykuł

