Oceń
Dilerzy narkotyków we Włoszech otrzymali potężny cios. Stracili majątek i wolność przez dziki, które wciągnęły ich towar. Świnie na haju długo nie będą jednak szaleć po okolicy, bo już zapadł wyrok śmierci.
Dilerzy narkotyków z Toskanii byli zmuszeni ukryć dużą partię prochów, by nie wpadły w ręce policji. Postanowili zakopać kokainę w lesie w dolinie Val di Chiana. Wkrótce okazało się, że narkotyki warte 17 tys. funtów zniknęły, a po zaroślach porozrzucane były jedynie resztki towaru i opakowań.
Jak podaje metro.co.uk, okazało się, że to dziki dobrały się do skrytki i wciągnęły niemal cały towar. Dilerzy rozmawiali o tym przez telefon, a rozmowę podsłuchiwała policja. Wkrótce Włoch i trzech Albańczyków trafili do aresztu.
Ostre dziki na koksie
Policja potwierdziła, że był to gang sprzedający kokainę w klubach nocnych we Włoszech.
Naćpane dziki mają gorszy problem niż odlot po kokainie. Ich populacja w regionie rośnie bardzo szybko, a rolnicy skarżą się na wyrządzane przez nich szkody. Reprezentujący ich Coldiretti Ettore Prandini zapowiedział zdecydowane i bezwzględne uporanie się z tym problemem.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
