Oceń
Policja wszczęła śledztwo w sprawie zdewastowania pomnika Jana Pawła II w Kanadzie. Parafianie są zszokowani aktem wandalizmu i przyznają, że to "przestępstwo z nienawiści". To kolejny atak skierowany w stronę papieża Polaka.
Telewizja CBC poinformowała o wstrząsającym akcie wandalizmu, do którego doszło w nocy między 26 a 27 czerwca przy kanadyjskiej parafii Świętego Różańca w Emonton. Nieznany sprawca oblał czerwoną farbą cokół Jana Pawła II, a następnie odcisnął na nim kilkadziesiąt śladów dłoni i stóp.
O akcie wandalizmu została powiadomiona jednostka ds. przestępstw z nienawiści i brutalnego ekstremizmu, ale dokumenty śledztwa pozostaną w EPS do czasu, gdy jednostka ds. przestępstw z nienawiści będzie w stanie właściwie ocenić sytuację - informuje policja.
Mundurowi nie informują o szczegółach zdarzenia, natomiast z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że za atak na pomnik odpowiadała kobieta.
Atak na Jana Pawła II
Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu, z których wynika, że przejeżdżający w pobliżu świadkowie zupełnie zignorowali osobę, która dokonywała zniszczenia.
Parafianie uczestniczący w niedzielnych mszach polonijnych byli zszokowani, gdy zobaczyli pomnik. To jest przestępstwo z nienawiści - stwierdził Albert Makarewicz, zastępca prezesa Kongresu Kanadyjskich Polaków.
W Kanadzie od kilku tygodni panuje wyjątkowo napięta sytuacja po tym, jak na obszarze dawnych szkół katolickich znaleziono setki dziecięcych grobów. Sytuacja ta doprowadziła do wybuchu fali nienawiści, w wyniku której spłonęły dwa kościoły katolickie oraz zniszczono kilka pomników.
Oceń artykuł