Oceń
Seria zamachów na sklepy Biedronka. Polskie placówki handlowe w Holandii od wtorku padają ofiarą bombera. Ładunki wybuchowe eksplodowały już w trzech miejscach.
We wtorek informowaliśmy o wybuchach w dwóch miastach Holandii. Obie eksplozje miały miejsce nad ranem, gdy w polskich sklepach Biedronka nie było klientów. Trzeci zamach nastąpił w środę o godzinie 5.15 w Beverwijk pod Amsterdamem.
Podobnie jak w przypadku poprzednich zdarzeń, i tu nie ma informacji o osobach zabitych lub rannych. Sklep jest jednak poważnie zniszczony. Śledztwo w sprawie prowadzi wydział śledczy policji.
Sklepy Biedronka ofiarą bombera. Będzie kolejny wybuch?
Niepokój może budzić godzina środowego wybuchu - każda kolejna eksplozja następowała bliżej poranka (kolejno godziny 2, 4 i 5 nad ranem!). Policja ma teraz poważne zadanie - wyśledzić, kto stoi za zamachami i uniknąć ewentualnej kolejnej tragedii.
Jak na razie do wybuchów doszło w trzech różnych miastach, za każdym razem ofiarą były sklepy "Biedronka". Placówki mimo podobnego logo i identycznej nazwy, nie mają związku z popularną w Polsce siecią dyskontów. W sklepach tych sprzedawane są w Holandii polskie produkty.
Oceń artykuł

