Oceń
Koronawirus jest już nie do opanowania, tysiące osób jest zarażonych, a kilkadziesiąt nie żyje. Epidemia wydostała się z Wuhan i dotarła do Europy, jest tuż przy granicy z Polską. Tymczasem odkryto, jakie PRAWDOPODOBNIE jest źródło epidemii.
Chiński wirus zabija kolejne osoby, epidemia wymyka się spod kontroli. Tymczasem naukowcom z Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom udało się ustalić źródło tajemniczego zapalenia płuc. Okazuje się, że dramat prawdopodobnie zaczął się na rynku Huanan.
Koronawirus - źródło epidemii
Chińskie media donosząiły, że na targu w Huanan sprzedawano mięso egzotycznych zwierząt. Można tam było zjeść nietoperze, krokodyle, szczenięta wilka, psy, kurczaki, świnie, lisy i koale. Do kupienia były również żywe zwierzęta w klatkach. W sieci pojawiły się zdjęcia z targu, które ukazują m.in. brudne i obskurne stragany z mięsem i zwierzętami obdartymi ze skóry. Psy żywiły się resztami surowego mięsa i roznosiły je po okolicy.
Dziki handel zwierzętami i ich mięsem to znakomita okazja, by wirus mógł przenieść się na ludzi. Mają tam z nimi bardzo bliski kontakt. Mnóstwo stoisk jest ściśniętych na małej przestrzeni, są tam patroszone i skórowane zwierzęta, krojone jest tam surowe i nieprzebadane mięso, są tam setki klatek z kurczakami– podaje businessinsider.com
W światowych mediach już wcześniej pojawiła się informacja, że koronawirus przeszedł ze zwierząt na ludzi. Jakiś czasem temu mówiono o tym, że epidemia zaczęła się na targu rybnym w Wuhan i pokazano makabryczne WIDEO, na którym Chinka jadła nietoperze w całości. Specjaliści zwracają także uwagę, na laboratorium w Wuhan, w którym bada się groźne choroby takie jak SARS i Ebola, w które podobno nie jest odpowiednio zabezpieczone przed wyciekiem wirusów.
Koronawirus - to tutaj zaczęła się epidemia - WIDEO:
Oceń artykuł