Oceń
Przeżyli ze sobą ponad 73 lata, teraz królowa Elżbieta II została sama. Książę Filip zmarł 9 kwietnia. Co czuje monarchini? Słowa jej syna wprawiają w osłupienie.
W piątek 9 kwietnia zmarł mąż królowej Elżbiety II, książę Filip. Towarzysz życia jej królewskiej mości miał 99 lat, a u boku monarchini trwał przez ponad 73 lata. I choć ich małżeństwo nie było idealne, a sam Filip dopuścił się w życiu licznych zdrad, dziś cała Wielka Brytania i rodzina królewska pogrążyły się w żałobie.
Królowa Elżbieta II nie rozpacza po stracie męża?
Po śmierci księcia Filipa w mediach pojawiło się oficjalne pożegnanie królowej. Co ciekawe, Pałac użył ku temu słów, które wypowiedziała ponad 20 lat temu - w 1997 roku.
On był po prostu moją siłą i nią pozostał przez te wszystkie lata. A ja i cała jego rodzina, ten i wiele innych krajów, mamy wobec niego dług wdzięczności
- przeczytali poddani na Instagramie rodziny królewskiej.
Co dziś czuje Elżbieta II? Jak żegna zmarłego męża? Tego właściwie nie wiadomo. O stanie matki opowiedział jeden z jej synów - książę Andrzej. Oznajmił, że królowa... rozmyśla.
Królowa, jak wiadomo, jest niezwykle stoicką osobą. Rozmyśla nad tym. Opisała to jako pozostawienie ogromnej pustki w jej życiu
- powiedział książę Andrzej zaraz po mszy w Królewskiej Kaplicy Wszystkich Świętych na terenie Wielkiego Parku Windsorskiego.
Po księciu Filipie płacze cały kraj, oprócz królowej
Czy to oznacza, że królowa nie płacze po mężu? Tego nie wiedzą nawet jej dzieci i najbliżsi powiernicy. Oni jedynie przypuszczają, że władczyni Wielkiej Brytanii jest dziś zrozpaczona.
Był niezwykłym człowiekiem, był taki spokojny. Jeśli miałeś problem, on się nad nim zastanawiał. Zawsze był kimś, do kogo można było pójść i zawsze słuchał. To wielka strata. Straciliśmy niemalże dziadka narodu. Jest mi bardzo przykro i wspieram moją matkę, która czuje to prawdopodobnie bardziej niż wszyscy inni - powiedział książę Andrzej.
Pogrzeb księcia Filipa zaplanowano na sobotę 17 kwietnia, o godzinie 15. Uroczystość ma być wyjątkowo skromna, wstęp będą mieć na nią tylko osoby z rodziny królewskiej i to nie wszyscy - zgromadzi się zaledwie 30 osób. Do niedzieli 18 kwietnia w Wielkiej Brytanii potrwa żałoba narodowa.
Oceń artykuł